No cóż, jaki Anonim jest każdy widzi. Pieczątki, pieczątki i pieczątki, a logiki w tym ani za grosz. Proszę dalej ciągnąć tę debatę. Poczekam na jej wyniki Czas szybko leci i wkrótce trzeba będzie nie na słowa się spierać, ale przedstawić fakty. Jak tych pieczątek zabraknie, o których tak ładnie pisze Anonim, to trzeba będzie coś niecoś zająć przez komornika,albo i zjakimś wyrokiem też się pogodzić, a to nie należy do przyjemności. Mojemu miłemu Anonimowi chcę przypomnieć, ze są zobowiązania nie tylko względem wykonawcy i inwestora, ale też względem państwa, co wiąże się z wykonaniem koncesji, a tego jak narazie nie ma. Panie Anonimie bardzo proszę trochę panować nad nerwami. My tu do siebie, mile , grzecznie i serdecznie gwarzymy o tym , co z tego wyniknie a Pan się zaraz obraża. Po pierwsze to nie ma o co, wszak to wszystko jest tylko wirtualne, ot takie gadanie bez żadnego znaczenia. Wszak jak będzie, tak będzie. To, czy toruńscy profesorowie od geotermii przysłowiowo szwabią wyjdzie prędzej, czy później na jaw. Zrozumiałe jest, że lepiej nie robić z tego huku, a dziennikarzy wziąć za łeb, aby cicho siedzieli i ludzim na nerwach nie grali. Niestety moje subtelne propozycje i aluzje Pan Anonim chyba nie zrozumiał, stąd takie nerwowe zachowania. Proszę się uspokoić, jeszcze raz wszystko przemyśleć i byc może, że dojdziemy do jakichś wspólnych konkluzji, wszak po to do siebie piszemy te miłe, pełne troski i wzajemnego szacunku, aby nie powiedzieć milości listy, teksty, uwagi i życzliwości.