Komentarz do artykułu:
Klęska amatorów geotermii

"Proszono mnie abym na to nie zwracał uwagi, gdyz otwory w Toruniu prowadzone sa nie za moje pieniadze, co jest zgodne z prawdą. Jednakże zabieram głos nie po to aby wtrącać się w nie swoje sprawy, lecz po to aby piętnowac naukowe nieuctwo i hochsztaplerstwo, ludzi których uważam za naciagaczy na grube miliony złotych" Odpowiedzią będzie to czy cele zapisane w koncesji zostaly osiagniete czy też nie zostały? TAK lub NIE? rżnieciem głupa jest pisanie, że nie ma ku temu danych bo odpowiedzialni za projekt nie mają ministerialnej "pieczatki" więc ich słowa, są nic nie warte tyleż już instytucji państwowych oraz razwiedkowych mediów martwi sie o nie swoje pieniądze wydane na tą inwestycje, że rownież autor zyskuje sławe czołowego umartwiacza III RP, szczegolnie poprzez umartwianie się czy inwestor mial środki własne na samym starcie na pełne pokrycie inwestycji?! a czy komuś zalega inwestor z płatnościami?! hę? moze autorowi z powodu państwowego socjalizmu w nauce oraz inwestycjach poprzewracało się w głowie, gdzie tylko ten kto ma "pieczątke" jest fachowcem, a kto nie ma pieczątki ten jest amatorem. na koniec umartwiał sie autor owymi 27mln co to mialy być zmarnowane ale przyjechał rządowy rycerz na białym koniu i je uratował. otóz skoro zostały one cudownie ocalone, zatem są one do wzięcia przez tych wlasnie, ktorzy plakali nad nimi. może autor artykułu sięgnie po nie? przeca ma ministerialne pieczatki czyli znaczy się jest profesjonalistą! ruszcie swoje socjalistyczne tyłki i pokażcie jak sie wykonuje wzorcowe odwierty pod binarną elektrownie geotermalną o mocy 5MW

25 lutego 2009 01:43:58
Klęska amatorów geotermii