chce wyjaśniać sprawę z pogotowiem ratunkowym a Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego została powiadomiona o tym samym czasie o ile nie jeszcze później. Co to miało na celu - trzeba było posprzątać czy co? Jakoś za dużo pytań się nasuwa po tej tragedii. Coś mi się zdaje że po śledztwie parę osób trafi za kratki za nie dopełnienie obowiązków lub za nadużycia wobec podwładnych!