Normalnie parodia z PRL widać, że tego artykułu nie pisał nikt z poza branży górniczej. Pani w banku otrzymuje dodatkowy przydział gotówki, piekarz chleba, informatyk przydział programu antywirusowego, rolnik deputat buraczany, spawacz elektrod itd. Tylko pasożyty w spółkach skarbu państwa coś otrzymują, a reszta na to pracuje.