I po co nam armie, drogie zabawki dla żołnierzy, skoro prawdziwe wojny toczą panowie w białych kołnierzykach i i palcem na guziku dyspozytorni przesyłu gazu?
I po co nam armie, drogie zabawki dla żołnierzy, skoro prawdziwe wojny toczą panowie w białych kołnierzykach i i palcem na guziku dyspozytorni przesyłu gazu?