Szanowny Panie tytusW. Zgadzam sie z Panem w całej rozciagłości. Myślę, ze temat ten trzeba będzie też podjąć w umiejętny sposób. Z mojego doświadczenia wynika, że w górnictwie dominuje selekcja negatywna, a zazdrość i rywalizacja jest tym większa im ktoś ma niższe kwalifikacje i to pod każdym względem. Ludziom zdolnym, uczciwym i pracowitym, właśnie z powodu ich zalet zawodowych i charakterologicznych rzuca się kłody pod nogi w sposób całkowicie ich niszczący. Wykorzystuje się do tego celu wszelkie możliwe sposoby przede wszystkim polityczne, koleżeńskie (sitwa), zawodowe (nie potrafią współpracować z mafią), środowiskowe, a nawet religijne!!Wszystko to stwarza bagno, z którego młodzi i zdolni ludzie uciekają jak najdalej i w ten sposób negatywne koło selekcji zamyka się. Pomyślę nad tym, jak ująć ten temat w nastepnych moich tekstach. Dziękuję za inspirację i uwagi.