(ciąg dalszy zpowodu przerwy technicznej komputera) nie jesteśmy w sądzie, gdzie sprawdza się literalnie każde powiedzenie, stanowisko itp. Trudno jest inaczej pisać o stanowisku Polskiej Akademii Nauk w tej sprawie inaczej niż w trzeciej osobie streszczając jego stanowisko. Każdy mógł zapoznac się z całością tego dokumentu, który był wtedy zamieszczony na stronach internetowych. Spryt jest owszem, ale tylko jako zabieg natury dziennikarskiej. Wynika on z potrzeby opisania obszernego dokumentu na jednej, dwóch stronach tekstu prezentując całość jego zawartości, podczas gdy oryginał zawiera tych stron kilkanaście. Zadaniem dziennikarza jest znaleźć najważniejsze wątki i krótko przedstawić je Czytelnikowi, co może w sposób mało udany zrobiłem w tym tekście. Trzecia osoba nie ma tu nic do rzeczy, bo podane jest źródło moich informacji. Tak, z tego co wiem ostatnio poprawność polityczna coraz szerszą falą obejmuje również USA, a w tym mieści sie też poprawność klimatyczna. Nie mniej dotąd USA sprzeciwiało się ustaleniom, limitom itp. emisji CO2. Teraz niestety to się zmienia. Odnośnie prohibicji i związanej z tym korupcji całkowicie podzielam Pana pogląd w tej sprawie.