Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Gra o węgiel

Drogi gościu! O zamykaniu kopalń piszę w czasie przyszłym niedokonanym, nawiązując do skutków dotychczasowej polityki względem górnictwa. Oczywiście zdanie to wyrwane z kontekstu źle brzmi. To tak samo jak Stefan Muller powiedział dowcip o tym jak jechał pociąg z Niemiec na Śląsk. Na pierwszej stacji konduktor powiedział Wrocław, dawniej Breslau. Na następnej Gliwice, dawniej Gleiwitz, na końcu mówi Katowice, dawniej Kattowitz. Na co, Stefan M. mówi do konduktora, dowidzenia, dawniej Heil Hitler! Prasa napisała Stefan Muller na zakończenie swego występu pow1iedział Heil Hitler! Nic nie wspominając o całym dowcipie. W ten sposób Stefan M. został hitlerowcem, tak jak i ja propagatorem zamykania kopalń.