Panowie, /Emeryt i Marcelok/ Problemy z węglem to wynik globalnej polityki. W Polsce świadomie nie mówi się wszystkiego na ten temat. Przykładowo w poniedziałek Al Gore "dał występ" w Anglii. Namawiał swoich słuchaczy, aby tak jak Winston Churchill walczył z Nazizmem walczyć z CO2. The Times, który był organizatorem spotkania, po kilku godzinach wycofał słowo nazizm z informacji na stronach internetowych. "ONI" bawią się naszym kosztem i świetnie na tym zarabiają /sami oczywiście emitują do atmosfery ilości CO2 kilka razy większe niż my/. Niestety "warszawka" daje się wciągać w te zabawy zamiast walczyć w imię polskiej racji stanu. Cena węgla w Polsce i jego relacja do cen innych usług i dochodów obywateli to zasługa układu geopolitycznego, w którym jesteśmy i nieudolności elit rządzących. Przykładowo: sprzedaż kopalni "Silesia". Cena węgla w Polsce i jego relacja do cen innych usług i dochodów obywateli to zasługa układu geopolitycznego, w którym jesteśmy i nieudolności elit rządzących. Przykładowo: sprzedaż kopalni "Silesia".