Do Marceloka, niestety masz rację. Od 1990 roku w Polsce pod różnymi pretekstami likwiduje się zdolności wydobywcze górnictwa węglowego. Od kilku lat panuje moda na dwutlenek węgla i jego ograniczanie. Polska otrzymała pewne limity na ilości CO2, które może wyemitować do atmosfery. Nakazują Polsce zmniejszanie ilości emitowanego CO2. Natomiast Rosja powiedziała: liczmy to uczciwie i dostała możliwość zwiększenia emisji CO2 o blisko 40 procent w porównaniu z obecną ilością. Niestety polskie stanowisko negocjacyjne przygotowują "fachowcy" będący na poziomie początkujących studentów. A zamiast energetyków na te tematy wypowiadają się budowlańcy. I dlatego będzie tak jak mówisz.