Komentarz do artykułu:
Prawo geologiczne i górnicze: Druzgocąca opinia

Pani Dalido. Bardzo proszę o spokój. Jeżeli jest, tak jak Pani to pisze, to po co, to "może". Oczywiście, że jestem powiązany z WUG przede wszystkim przez krytykę tej instytucji w sprawach prowadzonej kontroli i nadzoru na polskim górnictwem. WUG zapowiedział wytoczenie mi procesu sądowego w tej sprawie. Pisałem już o tym, równiez na tych łamach. Mam nadzieję, że w wyniku tej dyskusji nie padną podobne groźby pod moim adresem. Odnośnie ręcznego sterowania WUG przez GGK i MŚ owszem grzmiałem, lecz może zbyt cicho i Pani tego nie usłyszała. Proszę zajrzeć na tym portalu do tekstu "Na prawo patrz". Pozwolę sobie przypomnieć tylko jego główną tezę, że WUG pod żadnym względem nie pasuje do MŚ, a jednak jemu podlega. Prawo górnicze i geologiczne jest sztucznie połączone z dominacją tego piewszego nad górnictwem, choć pod względem znaczenia gospodarczego jest dokładnie odwrotnie itp. Być może, że wyrażane przeze mnie stanowisko nie jest najlepszym rozwiązaniem, dlatego właśnie dyskutujemy. Łapać za słówka nikogo nie zamierzam, lecz wydawało mi się, ze lepiej jest kiedy mamy wspólny interes, mimo odrębnych zdań w sprawach szczegółowych. Dlatego podniosłem to, byc może nieumyślne potknięcie. Argumentów nie zbieram, więc ich nie mogę wystrzelać. Nasuwa je samo życie, projekty, postanowienia, wiedza, praktyka itp. Co do głupoty powtórzę tylko Pani stanowisko w tej sprawie, że miało być merytorycznie. Pozdrawiam.