Komentarz do artykułu:
Państwowa Inspekcja Pracy: Brak podstaw prawnych doprzejmowania kopalń\" w JSW

Tak na logikę gdyby Zagórowskiemu chodziło tylko o obcięcie tych 20 etatów związkowych, nie sięgałby po narzędzie, które zmusza pracodawcę do wymiany na nowe wszystkich ponad 20 tysięcy umów o pracę w JSW. Działaczy związkowych można było ograniczać pod różnymi innymi pretekstami, podobnie jak wymuszenie likwidacji nadmiarowych organizacji związkowych można było osiągnąć przed sądem bez cyrku z "przejmowaniem kopalń", które od początku są przejęte. Wniosek: naprawdę chodziło o wycofanie się z układów zbiorowych, czyli o ograniczenie praw pracowniczych 20 tys. ludzi.