Między wierszami naszych skrótowych - internetowych uwag "czai się" sugestia, że projektu Prawa geologicznego i górniczego wraz z projektami aktów wykonawczych nie można w całości przeczytać. Gdyby tak było - to CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM miałoby charakter FRAGMENTARYCZNY! Dla ścisłości podaję: *Druk nr 1696 to 233 strony, *Cd druku 1696 to 461 stron, *Jednolity tekst... 2005 r. to 86 stron, *Jednolity tekst dekretu... 1953 r. prawo górnicze to stron 13, *... 1954 r. o urzędach górniczych 2 strony,*... 1960 r. 5 stron. Tak czy inaczej te "ponad tysiąc stron" jest przybliżeniem, które wpadło w "ciąg samopowielania". Bardzo chętnie poznam OPINIE POZYTYWNE. Sugestie, że OPINIE KRYTYCZNE są zamawiane, a POZYTYWNE nie przypominają mi dawne czasy, w których opinii krytycznych nie było, a "antypartyjne krytykanctwo" piętnowano SŁUSZNIE i od razu. Co do Emanuela Iserzona to powszechnie jest znany jego komentarz do haseł -*prawo geologiczne oraz *prawo górnicze w encyklopedii "Prawo na co dzień", a materiały niepublikowane (jeden Bóg wie gdzie się podziały?).