Co to znaczy "gonić za tanią sensacją"? Czy uzasadniona krytyka ministerialnego partactwa, to "tania krytyka"? Skąd POL4109 wie, co kto rozumie, a kto czego nierozumie? Co to znaczy rozmijać się z "lierą prawa". Fakt, że kiedy pracowałem zawodowo w branży górniczej wiele moich materiałów musiało ukazywać się pod psudonimami, gdyż już samo powołanie się na ich treść było kwitowane zapytaniem "gdzie pan pracuje?". Otóż system tworzenia prawa po 1989 roku, nie tyle mija się z jego mityczną "literą", ile jest kontynuacją totalnej praktyki z czasów PRL, polegajacej na tym, że rację ma ten, kto ma władzę. Czas najwyższy zmienić te obyczaje i w tym kierunku zmierza również omawiana opinia. Sam fakt zamówienia krtycznej opinii przez przedstawiciela najwyższego organu państwowego stanowiacego prawo, w imieniu którego wystapiło Biuro Analiz Sejmowych, jest faktem niezmiernie pozytywnym, świadczącym o jego niezalezności i dążności do tworzenia dobrego, sensownego i krótkiego prawa. Tu przypomnę, że omowiana ustawa wraz z załącznikami liczy sobie ok. 1000 stron. Kto to zapamięta? Kto jest w stanie przeczytać i choćby sie z tym jako tako zapoznać? Ta wersja jest tworem całkowicie nowym, o czym wielokrotnie przekonywał w swoich wywiadach dla prasy obecny Główny geolog Kraju.