18 września 2011 11:35
:
:
autor: Jerzy Chromik - Trybuna Górnicza
1.3 tys. odsłon
Ortodoksja tłamsi dyskusję
fot: ARC
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To nie ortodoksja, tylko dogmatyzm - bo
o dogmatach nie wolno było dyskutować
w kościele. Dziś już tam można,
natomiast biurokracja UE weszła w
kapcie doktorów kościoła i strzeże
dogmatów nowej religii nazywanej
ochroną klimatu, a tak naprawdę -
ochrony własnej mamony, bo przecież ci
apostołowie troski o globalny klimat
tak naprawdę walczą o nasz rynek
energetyczny, z którego najpier musza
oczywiście sprzątnąć nasz obecny
potencjał, oparty na dodatek - o zgrozo
na własnym surowcu energetycznym.
Podziwiam spokój wszystkich polityków
i menadżerów, co sugeruje, że polski
podatnik nie ma co liczyć na ich
skuteczność...
To nie ortodoksja, tylko dogmatyzm - bo o dogmatach nie wolno było dyskutować w kościele. Dziś już tam można, natomiast biurokracja UE weszła w kapcie doktorów kościoła i strzeże dogmatów nowej religii nazywanej ochroną klimatu, a tak naprawdę - ochrony własnej mamony, bo przecież ci apostołowie troski o globalny klimat tak naprawdę walczą o nasz rynek energetyczny, z którego najpier musza oczywiście sprzątnąć nasz obecny potencjał, oparty na dodatek - o zgrozo na własnym surowcu energetycznym. Podziwiam spokój wszystkich polityków i menadżerów, co sugeruje, że polski podatnik nie ma co liczyć na ich skuteczność...