REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
3 sierpnia 2010 14:13 : : autor: Adam Maksymowicz - nettg.pl 4.5 tys. odsłon

Piaski „Pustyni Błędowskiej”

Pustynia Błędowska związana jest też z górnictwem rud cynku i ołowiu, który wydobywany był tu już od trzynastego wieku
fot: ARC

Znane są one jako atrakcja przyrodnicza, turystyczna i geograficzna. Ich istnienie jednak na wschodnim krańcu Górnośląskiego Zagłębia Węglowego decydowało o wykorzystaniu ich dla potrzeb podsadzkowych istniejących tu kopalń węgla kamiennego.

 

Im bardziej intensywne było wydobycie węgla, tym większe było zapotrzebowanie na piasek. Podsadzano nim wybrane wyrobiska górnicze przeciwdziałając w ten sposób gwałtownemu osiadaniu gęsto zabudowanej powierzchni.

 

Stosowanie podsadzki, jakkolwiek drogie przyczyniało się też do większego bezpieczeństwa robót górniczych i eliminowania zjawisk gwałtownego ich niszczenia przez tzw. tąpania.

 

Pustynia Błędowska związana jest też z górnictwem rud cynku i ołowiu, który wydobywany był tu już od trzynastego wieku. Dziś pozostała po nich zlikwidowana kopalnia „Bolesław” oraz będąca w likwidacji kopalnia „Pomorzany”. Obydwa kierunki górniczej ekspansji wywarły swoje niezatarte piętno na piaskach „Pustyni Błędowskiej”.

 

Czy jest to pustynia?

 

Tylko częściowo odpowiada ona definicji prawdziwej bezwodnej pustyni, na której na ogół nie pada deszcz, nic nie rośnie i na powierzchni setek oraz tysięcy kilometrów kwadratowych pokryta jest lotnymi piaskami.

 

Z tych trzech kryteriów występują tylko piaski. A to trochę za mało, aby istniejący obszar mógł odpowiadać wymaganiom prawdziwej pustyni. Dlatego powszechnie przyjmuje się, że jest to nazwa umowna, tylko w jakiejś niewielkiej części odpowiadająca prawdzie.

 

Również pod względem zajmowanej powierzchni jest to obszar niewielki. Zajmuje on w przybliżeniu obszar trójkąta, którego podstawa znajduje się pomiędzy Chrzanowem i Trzebinią na południu, Olkuszem w centrum oraz Zawierciem na północy.

 

Jej długość wynosi ok. 40 km. Jego wysokość mierzona od Olkusza na wschodzie poprzez Bolesław i Sławków dochodzi do Kazimierza Górniczego na zachodzie. Liczy sobie ona ok. 20 km. Wzdłuż tej linii dzieli się ona na dwie części.

 

Pustynię Błędowską na północy i Pustynię Starczynowską na południu. Klasyfikacja tej ostatniej nie jest powszechnie akceptowana, gdyż w całości porośnięta jest niskim lasem sosnowym.

 

Na dodatek przez nasze pustynie przepływają rzeki, strumienie i cieki. Do największych z nich zalicza się Biała i Czarna Przemsza.

 

W centrum Pustyni Błędowskiej znajduje się sławna fabryka papieru w Kluczach. Odprowadzane z niej ścieki do Białej Przemszy zatruły tę rzekę i zagroziły bezpieczeństwu górników pracujących w Kopalni „Pomorzany”.

 

Pustynie te zajmują łącznie powierzchnię ok. 400 kilometrów kwadratowych. Jest to powierzchnia stosunkowo niewielka ok. 0,15 proc. powierzchni kraju. Dla porównania Sahara ma powierzchnię 8 milionów kilometrów kwadratowych.

 

Jedna z „mniejszych” tego rodzaju pustyń Namibi ma „tylko” 130 tysięcy kilometrów kwadratowych. W tym kontekście nasze obie pustynie można pod względem wielkości uznać za „kieszonkowe”. Mimo tego jest to pod każdym względem unikalny obszar w całej Europie.

 

Cynk i ołów

 

Tuż pod piaskami obu naszych pustyń występują skrasowiałe dolomity kruszconośne środkowego triasu ( wapień muszlowy). Przykrywające je piaski osiągają miąższość do 70 m.

 

Gdyby nie złoża cynku i ołowiu, a także towarzyszącemu im srebra nikt wspomnianych „pustyń” może poza specjalistami, nawet by nie zauważył.

 

Ciągnące się od Sławkowa poprzez Bolesław i Olkusz, aż po Trzebinię złoża rud cynkowo–ołowiowych uważa się za najbogatsze w Polsce. Istnieje przypuszczenie, że prymitywne górnictwo istniało tu jeszcze przed naszą erą.

 

Prawdopodobnie już Bolesław Chrobry bił w kruszwickiej mennicy monety z olkuskiego srebra. Bolesław Wstydliwy w roku 1257 częścią dochodów z tych kopalń uposażył klaryski z Zawichostu.

 

Ocenia się, że za czasów Kazimierza Wielkiego dobywano tu ponad 500 ton ołowiu rocznie. Pierwszy przywilej górniczy na wydobywanie ołowiu i srebra wydany został w 1374 roku przez Elżbietę Wegierską, siostrę Kazimierza Wielkiego, która sprawowała w tym czasie rządy w Polsce.

 

Największy rozkwit kopalń przypada na XIV – XV wiek. Około połowy XVI wieku produkcja roczna wynosiła 15 tysięcy cetnarów ołowiu i 1500 cetnarów srebra (1 cetnar to ok. 50 kg).

 

Po wyczerpaniu płytkich złóż zaczęto sięgać głębiej. Okazało się jednak, że stosunkowo na przeszkodzie jest woda. Ręczne, a potem konne kieraty okazywały się mało przydatne.

 

Dlatego w roku 1548 zdecydowano się na wybicie z najniższych punktów terenu sztolni, które mogły samoczynnie zdrenować napływ wody. Pomysł ten okazał się bardzo skuteczny.

 

Wykonano kilka takich sztolni. Do dzisiaj zachowały się jeszcze pełniąc swoją rolę resztki zawalonej sztolni Ponikowskiej. Budowana przez cztery lata należała do wybitnych dzieł sztuki górniczej służąc skutecznie przez kolejne 150 lat.

 

Proces odwodnienia i kilkudziesięciometrowe obniżenie lustra wody spowodowały stopniowy zanik roślinności na obszarach dzisiejszej Pustyni Błędowskiej. Jednocześnie dla celów obudowy wyrobisk górniczych wycinano pobliskie lasy sosnowe. Ponieważ czyniono to nieprzerwanie przez setki lat, powstał ogromny obszar nieużytków, który nazwano „pustynią”.

 

Cenne piaski

 

Drobne i czyste piaski występujące w praktycznie nieograniczonych ilościach okazały się niezwykle cennym surowcem dla potrzeb górnictwa węgla kamiennego.

 

Pilnie potrzebowało ono piasków do podsadzania przede wszystkim grubych pokładów wybieranego węgla kamiennego.

 

Przylegająca od wschodu do Górnośląskiego Zagłębia Pustynia Błędowska doskonale nadawała się do tego celu. Po pierwsze było bardzo blisko. Dla jego transportu uruchomiono specjalne linie kolejowe.

 

Zaletą była ilość tego pisaku praktycznie nie do wyczerpania. Od lat pięćdziesiątych minionego wieku wraz ze stałym zwiększaniem się wydobycia węgla, wzrastało zapotrzebowanie na piasek podsadzkowy. Wyodrębniono tu kilkanaście jego złóż, które rozpoczęto intensywnie eksploatować.

 

Ocenia się, że przeciętne jego wydobycie przez minione 60 lat wynosiło ok. 5 milionów metrów sześciennych rocznie. Daje to kolosalną sumę ok. 300 milionów metrów sześciennych piasku. Obecne jego zasoby ocenia się jeszcze na około 1 miliard ton przeznaczonych do eksploatacji jako piaski podsadzkowe. Po wybraniu tej jego ilości niewiele chyba poza nazwą pozostanie już z elementów dawnej Pustyni Błędowskiej.

 

Sztuczna, czy naturalna?

 

W tej sytuacji przyrodnicy podnosząc elementy prawdziwej pustyni biją na alarm, że ginie nam „Polska Sahara”*).

 

W tym kontekście padają propozycje, aby sztucznie zachować jej dawny pustynny charakter. Proponuje się wyciąć wszystkie drzewa i krzewy z zarastającej nimi pustyni. Teren piasków winien być, co roku bronowany.

 

„Polska Sahara” objęta została programem ochrony Natura 2000. Wydaje się, że najbardziej naturalnym zjawiskom nie należy się przeciwstawiać. Kiedyś działalność człowieka stworzyła „Pustynię Błędowską”. Dziś, kiedy nikt dla celów górniczych i gospodarczych już nie wycina jej lasów i krzewów zarastają one dawną pustynię.

 

Nic tu nie pomoże żadne bronowanie i wycinanie, gdyż siła naturalnego procesu jest ogromna i nie należy się jej przeciwstawiać. Powoduje to tylko wydawanie pieniędzy na utrzymanie sztucznych i nienaturalnych zjawisk przyrodniczych.

 

To wszystko przypomina nieustanną i niezwykle kosztowną walkę, jaka toczy się na Wybrzeżu Bałtyku. Oto, w wyniku współczesnych ruchów górotwórczych polskie wybrzeże Bałtyku każdego roku w milimetrach obniża się. Odwrotnie, szwedzkie jego wybrzeże się podnosi.

 

Władze państwowe, samorządowe, morskie i wszelkie inne usiłują wstrzymać ten proces umacniając wybrzeże betonowymi, kamiennymi i różnego rodzaju innymi zaporami. Spotkałem się opinią, że to wszystko na nic. Po prostu nie ma takiej zapory, która oparłaby się ruchom zachodzącym na skalę całego globu.

 

Lepiej jest dostosować się do obniżającego się wybrzeża, niż próbować zatrzymać ten proces. Trzeba budować domy i pensjonaty w większej odległości od brzegu itp.

 

Tak i u nas sądzę, że nie należy utrzymywać pozorów istnienia pustyni, której tak naprawdę nie ma. Trzeba pozwolić czynnikom przyrodniczym działać tak, jak tego wymaga natura. Jest to pod każdym względem pożyteczne. Przede wszystkim sensowne, logiczne i oszczędne.

 

Podobnie wydaje się, że mimo wybrania nawet tego miliarda ton piasku dla potrzeb górnictwa, Pustyni Błędowskiej nic nie ubędzie. Trzeba też zaakceptować fakt, że przyroda jest zmienna i sama jest w stanie regulować formy swego istnienia.

 

Naszą rolą jest się do niej odpowiednio przystosować, wykorzystać jej walory, a nie utrzymywać kosztowne i sztuczne jej formy, takie właśnie jak Pustynia Błędowska. Owszem, wszystko to trzeba badać, chronić przed dewastacją i umyślnym niszczeniem przez człowieka, ale nic ponad to.

 

*) Maria Sztuka – „Polska Sahara” umiera. Śląsk. Nr 7 (177). Lipiec 2010.

Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Więcej z kategorii
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (0) pokaż wszystkie
  • GPBEN
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Dwa scenariusze dalszego funkcjonowania kopalni
13 lutego 2025
20.1 tys. odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]