REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
13 lipca 2010 04:39 : : autor: Adam Maksymowicz - nettg.pl 5.3 tys. odsłon

Adam Maksymowicz: Greenpeace\'u nienawiść do polskiego węgla

- Dotychczasowe kilkuletnie dyskusje branży węgla brunatnego z działaczami Greenpeace do niczego nie prowadzą. Organizacja ta nie mając żadnej odpowiedzialności majątkowej, rzeczowej i państwowej tworzy zarzuty, jakie jej tylko przyjdą do głowy - pisze Adam Maksymowicz
fot: Greenpeace

Greenpeace nienawidzi węgla brunatnego. Dokładniej to tylko polskiego węgla brunatnego. Jego odkrywki mają niszczyć środowisko naturalne, a szczególnie siedliska ptaków chronionych programem Natura 2000. Trzykrotnie większa jego eksploatacja w sąsiedniej Republice Federalnej Niemiec nie budzi żadnych sprzeciwów. Jest to zjawisko godne uwagi, ponieważ niemiecki węgiel brunatny jest wydobywany w tych samych warunkach przyrodniczych, jak i polski.

 

Oba kraje zagospodarowują tę samą jednostkę geograficzną Niżu Polskiego i Niemieckiego. Także tę samą jednostkę geologiczną trzeciorzędowych węgli brunatnych miocenu.

 

Przyrodnicza pod tym względem tożsamość obu krajów wywołuje całkiem jednak odmienne reakcje tej globalnej instytucji mającej za cel ochronę środowiska naturalnego.

 

Podejmowanie tego tematu nie byłoby potrzebne, gdyby nie ostatnie spektakularne sprzeciwy tej organizacji związane z uruchomieniem przez KWB Konin odkrywki węgla brunatnego „Tomisławice”. Płynące z tej organizacji skargi do Komisji Europejskiej są tam natychmiast rozpatrywane z negatywnymi dla Polski żądaniami wyjaśnień skierowanymi do najwyższych władz naszego państwa.

 

Tomisławice

 

Kopalnia Węgla Brunatnego „Konin” jest wieloodkrywkowa. Od czasu, kiedy w latach pięćdziesiątych wybudowano tu elektrownię, stale nie starczało dla niej węgla.

 

Pod koniec lat siedemdziesiątych polskiej energetyce zaczęło brakować mocy. Dlatego też rozpoczęto intensywne poszukiwania nowych złóż satelitarnych dla uzupełnienia jego dostaw. Tych odkrywek położonych w pobliżu elektrowni „Konin” było dotąd dziewięć.

 

Dziesiąta jest w jakimś wymiarze pechowa. Ten „pech” wiąże się z tym, że po raz pierwszy uruchomiono odkrywkę węgla brunatnego w sytuacji, kiedy Polska przystąpiła już do UE i musi dostosować się do obowiązującego w niej prawa o ochronie środowiska. Tą „pechowa” jest właśnie odkrywka „Tomisławice”.

 

Jej północna krawędź położona jest około 7 km na wschód od południowej końcówki jeziora „Gopło”. Stąd poniekąd zrozumiałe jest zainteresowanie możliwością oddziaływania odwodnienia tej odkrywki na poziom wód w historycznym jeziorze.

 

Niewielkie złoże węgla brunatnego zostało udokumentowane w 1995 roku. Głębokość zalegania kilkumetrowej miąższości pokładu wynosi około 32 metry. Złoże ma kształt wydłużonej rynny o długości ok. 7,5 km i szerokości do 2,0 km o kierunku północ–południe. Jego zasoby przemysłowe, czyli nadające się do wydobycia oceniona na 41 milionów ton węgla brunatnego. Zakończenie wydobycia planuje się na rok 2030 z przystosowaniem wyrobiska jako akwenu wodnego w istniejącym już ciągu jezior.

 

Odkrywkę uroczyście uruchomiono w dniu 4 maja z udziałem wiceministra Skarbu. Pierwszy węgiel ma być dostarczony do elektrowni już w przyszłym roku. Planowane jest wydobycie roczne do 3 milionów ton węgla.

 

Zła wola

 

Od chwili podjęcia decyzji o planowanym uruchomieniu wydobycia z odkrywki „Tomisławice” posypały się protesty. Wiodącą w tym zakresie rolę przejęła organizacja Greenpeace. Podobne stanowisko w tej sprawie zajęli uczeni z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

 

Rzeczą charakterystyczną wszystkich opracowań krytycznych dotyczących uruchomienia odkrywki „Tomisławice” jest wśród nich brak zawodowych geologów i hydrogeologów odpowiadających za bezpieczeństwo tego rodzaju inwestycji. Ci bowiem zajęli pozytywne stanowisko w ekspertyzie wykonanej przez Państwowy Instytut Geologiczny (PIG).

 

Wszystko to jest jednak kwestionowane przez „Greenpeace” i wspomniane krajowe placówki naukowe. Krytykowane opracowania są ich zdaniem stronnicze, nierzetelne, a ich wyniki mają być zamówione przez ministerstwo środowiska, któremu instytucje te podlegają. Krytycy unikają jedank oceny merytorycznej. Sami nie posiadają wymaganych prawem polskim uprawnień i kwalifikacji do formalnego zajmowania w tej sprawie stanowiska.

 

Nic dziwnego, że z wszystkimi tymi protestami kopalnia, PIG i Główny Geolog Kraju polemizują. Dziesiątki różnorodnych materiałów, publikacji, analiz i ekspertyz w żaden sposób nie przekonuje oponentów. Nie dlatego, że materiały są nierzetelne, nieprawdziwe, czy też fałszowane. Po prostu oponenci nie chcą o niczym więcej słuchać poza swoimi własnymi racjami. Argumentów branży węgla brunatnego nie przyjmują do wiadomości.

 

Podobny stosunek mają też do stanowiska w tej sprawie ministerstwa środowiska. Na argumenty są oni głusi. W ten sposób zła wola przeciwników odkrywki uniemożliwia podjęcie z nimi jakiejkolwiek dyskusji.

 

Komisja UE

 

Panująca demokracja umożliwia wszystkim zajmowanie stanowiska w dowolnej sprawie. Ponieważ prawo wszystkich traktuje tak samo, rozpoczyna się istny kołowrotek. Oto organizacja społeczna, która nie ma żadnych kompetencji formalnych i zawodowych do zajmowania stanowiska twierdzi, że wspomniana odkrywka osusza jezioro Gopło. Swoje elaboracje przedstawia Komisji UE z żądaniem wstrzymania uruchomionej już inwestycji.

 

Komisja Europejska bez specjalnego wnikania w istotę rzeczy podziela zastrzeżenia Greenpeace i żąda wyjaśnień. Jeżeli nie zostaną one zaakceptowane to może nałożyć kolosalne kary na rząd polski, który według niej nie przestrzega wspólnotowego prawa.

 

Wszystko to źle wygląda. Wszak wiadomo, ze polski węgiel jako najtańsze paliwo nie cieszy się poparciem w Brukseli, a można powiedzieć, że jest nawet wręcz przeciwnie. Rząd i polscy europosłowie będą musieli sięgnąć do wszystkich możliwych swoich wpływów w Komisji Europejskiej, aby zechciała ona zapoznać się z rzeczowymi wynikami badań, a nie tylko powtarzać demagogiczne i niczym nieuzasadnione argumenty Greenpeace i ich sojuszników.

 

Walka o pokój i środowisko

 

Ta międzynarodowa organizacja pozarządowa o charakterze non-profit, znana jest jako Fundacja Greenpeace. Założona w roku 1971 w Vancouver w Kanadzie, by przeciwstawić się amerykańskim próbom jądrowym na Alasce. Obecnie organizacja działa na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Greenpeace posiada 28 biur i prowadzi działalność w 42 krajach na całym świecie. Wszystkie te placówki podlegają pod Greenpeace International, z siedzibą w Amsterdamie.

 

Organizacja finansowana jest całkowicie przez indywidualnych darczyńców (program Direct Dialogue), których liczbę szacuje się na około 2.8 mln. Oto, na marginesie, w minioną sobotę w Gdańsku odbyła się uroczystość rozpoczęcia budowy kolejnego pełnomorskiego statku dla tej organizacji pod nazwą „Rainbow Warrior III”. Muszą to być bardzo bogaci ofiarodawcy, kiedy stać ich na kolejny pełnomorski jacht.

 

Przypomnieć trzeba, że dwadzieścia pięć lat temu francuskie służby specjalne po podłożenie dwóch bomb zatopiły pierwszy statek tej globalnej organizacji związanej z ochroną środowiska. W ten sposób francuski rząd "rozwiązał" sprawę niewygodnych ekologów, którzy mieli protestować przeciwko francuskim testom atomowym na Pacyfiku.

 

Francja jako mocarstwo atomowe nie wszystkim się podobała. Dlatego protesty te miały międzynarodowe poparcie. Dziwne jest jednak, że nie objęły one nigdy prób atomowych dawnego ZSRR i obecnej Rosji. Od nich bowiem Greenpeace trzyma się jak najdalej.

 

Polski węgiel brunatny, jako najtańsze paliwo do produkcji energii elektrycznej, jest wielce konkurencyjny dla wszystkich innych nośników energii, a szczególnie dla pochodzącego z importu gazu ziemnego i ropy naftowej. Stąd niczym nieuzasadniona zajadłość tej organizacji dla wszelkich tego rodzaju inwestycji w naszym kraju.

 

Cała działalność Greenpeace przypomina międzynarodowe organizacje „pokojowe” finansowane przez byłe KGB. Ich sztandarowym hasłem było prowadzenie „walki o pokój” tak długo i takimi środkami, aż na całym świecie nie zostanie kamień na kamieniu…

 

Podobnie teraz z ochroną przyrody: będziemy tak długo walczyć o nią, że nie zostanie ani jeden człowiek na Ziemi.

 

Zdecydowane kroki

 

Dotychczasowe kilkuletnie dyskusje branży węgla brunatnego z działaczami Greenpeace do niczego nie prowadzą. Organizacja ta nie mając żadnej odpowiedzialności majątkowej, rzeczowej i państwowej tworzy zarzuty, jakie jej tylko przyjdą do głowy. Mając za partnerów międzynarodowy PR i ludzi niewiele znających się na rzeczy łatwo uzyskuje ich poklask i poparcie. Tak rodzą się fakty medialne również na temat odkrywki „Tomisławice”.

 

 

Czytaj: Felietony Adama Maksymowicza

Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Więcej z kategorii
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (20) pokaż wszystkie
  • Adam M. 18 lipca 2010 19:17:18
    Profile Avatar

    (ciąg dalszy)Jednak czołowe starcie rządu z samorządami jest pod każdym względem dla wszystkich szkodliwe. Za tą szkodliwość odpowiada najpierw rząd, a potem wszyscy inni. To nieciekawe starcie zawdzięczamy też pustce społecznej jaka istnieje pomiędzy władzą,a społeczeństwem. Nie ma żadnych organizacji pośrednich niezależnych od stron konfliktu, które mogłyby przygotowywać, monitorować i prowadzić dyskusje bez obciążenia jakąkolwiek stronniczością w sposób bezstronny, rzeczowy, konkretny, sprawiedliwy i autorytatywny. Weźmy np. taką oraganizację jak NOT. To jest prawdziwe przedłużenie branż zawodowych w żadnym wypadku nie zasługujące na zaufanie społeczne itp, itd. Po prostu tego rodzaju organizacje nie mogą być fasadowe, finansowo wisieć u klamki branży i rządu. To ma być prawdziwa organizacja niezalezna nie tylko na papierze, ale także w rzeczywistości. Tylko taka organizacja mogłaby rozumieć obie strony sporu i doprowadzić do porozumienia. Takich organizacji nie ma. Jeżeli nie ma, to trzeba je tworzyć i to jest miom zdaniem wniosek rokujący jakieś nadzieje na przyszłość.

  • Adam M. 18 lipca 2010 19:06:07
    Profile Avatar

    OK. Zgoda. Jednak czołowe starcie rządu z samorząda

  • YreQ 18 lipca 2010 13:16:11
    Profile Avatar

    Niestety gdyby polski rząd odpowiednio dorośle się zachowywał, nikt nie musiałby skarg skladać w UE. Przykład: Gminy Legnickie złozyły skargę, bo pan Pawlak nawet 5 minut nie znalazł na rozmowę z samorządem - to jest odpowiedź na zarzut skarg do UE.

  • Adam M. 16 lipca 2010 15:21:18
    Profile Avatar

    Pana kujawnianina i wszystkich zainteresowanych polską energetyką i wykorzystaniem dla jej celów węgla brunatnego zapraszam do przed chwilą opublikownego na tych stronach tekstu pt."(Nie)bezpieczeństwo energetyczne", a szczególnie do rozdziału "Porażka węgla brunatnego".

  • Adam M. 16 lipca 2010 13:00:31
    Profile Avatar

    Drogi Panie kujawianinie. To całkiem inny ton, o którym Pan pisze. Owszem trzeba dyskutować, rozmawiać, spierać się. Chodzi mi też o kulturę tego sporu. Jeżeli zamiast rzeczowych dyskusji nastepuje "donos" do władz UE, to każdy ma prawo do obrony. Mój wniosek karny jest odpowiedzią na akcje do UE. Rozmawaijmy ze sobą rzeczowo, mówmy o tym kto się na tym zna, a kto nie. Czyje zdanie w ej sparwie jest merytorycznie i w jakiej skali uzasdanione. Powiem np. o dyskusji z parlamentarzystą, który powołuje się na swoje zamiłowania przyrodnicze nie mając jednak żadnych do tego kwalifikacji, ale zabiera głos autorytatywnie, oskarżająco itp. W ten sposób powstaje atmosfera nagonki. Moje informacje o zatraszaniu zwolenników węgla brunatnego są źródłowe,nie dotyczą Tomisławic, ale w ogóle tego problemu, którego Tomisławice są tylko częścią. Nie podaję nazwisk osób zastrzszanych przez ekologicznych terrorystów aby nie powiększać skali i tak nieprzyjemnych wydarzeń. Wydaje mi się, że z tymi skargami do UE też można było poczekać. Zgadzam się z jednym, o co w moich wielu artykułach na ten temat wielokrotnie pisałem, że obrona inwestycji węgla brunatnego stosowana przez rząd i resort węgla brunatnego jest prymitywna, aby nie powiedzieć, że wręcz wulgarna i osiąga odwrotne od zamierzeń skutki. Jest to tradycyjna droga z czasów PRL, która w obecnych realiach skazana jest na niechybną porażkę. Opozycje przekonać na siłę. Co nie oznacza wcale, ze węgiel brunatny jest "naszym przekleństwem". Odnośnie Niemiec nigdzie nie pisałem o sprzecie Greenpeace energii atomowej. Dlaczego jej sprzeciw dotyczy "mikroskopijnych" złoż w Polsce, a nie jest związany z tysiąc razy większymi odkrywkami w Niemczech? Greenpeace prowadzi politykę polegająca na poparciu społecznym, a nie na rzeczowych argumentach. Poparcie to w Niemczech jest dla węgla brunatnego decydujące, dlatego tam temat ten nie jest ruszany. Odwrotnie dla energii atomowej brak jest zrozumienia i na tym ta organizacja jedzie. To są zwykłe manipulacje polityczne. Prosze zwrócic też uwagę, że w napisanym tekście, całe ustępy o Greenpeace przeniosłem z Wikipedii, czym oczywiście się nie chwalę, ale przywołany do tablicy informuję. Te zarzuty odnośnie Solidarności z czasów stanu wojennego, prosze sobie wyobrazić, że są akurat prawdziwe. Proszę o zapoznanie się z materiałami wywiadu USA (CIA) które w ograniczonym nakładzie były też ostatnio dostępne w Polsce ("Victory"- Peter Schweizer, Warszawa 1994, oraz Franciszek Bernaś "Noc i mgła z dziejów KGB" - Warszawa 1997). Otwarte zaangażowanie się Polski w spawy Ukrainy i Białorusi to dramatyczna pomyłka, która już zemściła się gloryfikacją ukraińskich nacjonalistów przez wspierane przez nas władze itp, itd. Pozwólmy innym, żyć tak jak tego pragną, niezaleznie od tego czy nam się to podoba czy też nie. Proszę pozwolić, że powołam sie na przedwojennego poetę, a potem najlepszego w tej specjalności w PRL, że są w Ojczyźnie rachunki, których obca dłoń tez nie przekresli. UE to jednk w 5 procentach tylko my. Interesy mocarstwowe tam dominują, a my chcąc nie chcą musimy je uwzględniać stosownie do siły reprezentowanej przez dany kraj. Tak się składa, że niezależnie od wszystkich naszych komisarzy, jesteśmy tam tylko ubogim krewnym. Nie jestem przeciwnikiem UE, ale domagam się realnych ocen, a nie ideologicznych haseł, które mają pokrycie tylko i wyłącznie na papierze w TVP i podobnych mediach Dlatego jestem zwolennikiem roztrzygania tego rodzaju sporów na własnym krajowym podwórku. Domagam się szanowania kompetencji i podejmowanych na ich podstawie decyzji. Jestem przeciwnikiem wszelkiego warcholstwa i kwestionowania pozytywnych dla Polski działań tylko dlategoo, ze mam na ten temat inne zdanie.

  • kujawianin 16 lipca 2010 11:31:31
    Profile Avatar

    panie adamie w sprawie tomislawic jeszcze nikt nikomu nie grozil osobiscie ani w jedna ani w druga strone i oby tak zostalo. dobrze by tez bylo zeby spory prawne odbywaly sie na plaszczyznie sadownictwa administracyjnego, a nie - jak to bywa np. w przypadku naszych politykow - ze najlepiej na konkurenta doniesc do prokuratury bo sprawa toczy sie wtedy za panstwowe pieniadze, a choc z gory wiadomo ze skonczy umorzeniem to zawsze brzydki zapaszek zostaje podstawa prawna o ktorej Pan pisze jest bledna, gdyz ani Greenpeace ani ekolodzy/naukowcy/samorzadowcy nie oskarzali nikogo o przestepstwo - oni zarzucali tylko ze inwestycja lamie dyrektywe siedliskowa UE, a raport srodowiskowy zawiera bledy ktore go dyskwalifikuja co do Greenpeace to o ile sie orientuje on ma z niemieckim rzadem jeszcze bardziej na pienku z racji intensywnej kampanii przeciw energetyce jadrowej, mozna sobie wejsc na www greenpeace de odnosnie tego kto zalozyl Greenpeace: prosze zajrzec do Wikipedii, byla to grupa amerykanskich ekologow na poczatku lat 70-tych. Przy organizacji polskiego oddzialu pomagali nie niemieccy lecz austriaccy aktywisci, i coz z tego ? W Czechach, Slowacji i na Wegrzech bylo podobnie; moze z kolei Polacy beda kiedys dzielic sie swym doswiadczeniem jak bedzie powstawal Greenpeace na Litwie, Lotwie i w Estonii ? Takie zarzuty to sa jakies reminscencje wlasnie z czasow PRL, gdy podziemnej Solidarnosci zarzucano ze otrzymuje pomoc od zwiazkowcow z RFN itd. A jak my jako kraj wspomagamy opozycje bialoruska i Zwiazek Polakow tamze, albo jak nasi politycy jezdzili wspierac pomaranczowa rewolucje na Ukrainie oraz jako obserwatorzy na tamtejsze wybory, to bylo dobrze ?

  • Adam M. 15 lipca 2010 01:35:27
    Profile Avatar

    Cenzury tu nie ma. Zniknięcie niektórych komentarzy związane jest z awarią systemu komputerowego, który za kilka godzin zostanie naprawiony i wszystko wróci do normy. Tak, UE to również my, ale też i oni. Wbrew twierdzeniu kujawianina UE daleko jeszcze do jednolitości państwowej, w której wszyscy będą traktowani jednakowo. Jezeli nawet tak jest pod wzgledem niezwykle rozbudowanego prawa to tylko i wyłącznie na papierze. Panu kujawianinowi nie podobają się moje sugestie wrogiego nastawienia Greenpeace do polskiego węgla. Proszę o zwrócenie uwagi na to, że nie żyjemy w raju, tylko na ziemi, gdzie trwa bezwzgledna walka interesów. Wpisy równiez na tym portalu to w pełni potwierdzają. Proszę o zwrócenie uwagi na komentarz YreQ z Legnicy o groźbach osobistych skierowanych przeciw uczestnikom seminarium. Pisane do nich anonimowe listy i emaile z groźbami skierowanymi przeciw ich rodzinom, zastraszanie ich anonimowymi telefonami i groźby wzgledem ich najblizszych i dzieci są haniebne niezaleznie od tego jak doskonały jest nasz demokratyczny system praw w UE. Te groźby i ten bezwzględny i z niczym nie liczący się styl jest mi dobrze znany właśnie z czasów PRL. Stosowały go UB i SB na służbie KGB. Stąd też pochodzą moje sugestie. Karnie można zgodnie z prawem ścigać kazdego, kto łamie prawo i o to tylko chodzi. Zresztą podałem podstawę prawną. Wszyscy powinni byc równi wobec prawa, a Greepeace nie jest żadną świętą krową. W pełni natomiast podzielam zadnie kujawjanina w sprawie wyjaśnienia, kto w tym sporze ma rację. Niestety świat nie jest idealny i spodziewam się, że Komisja Europejska wypowie się przeciw kopalni. Czy nie mozna było poczekac? Ależ oczywiście, ze można było. Tylko trzeba w KWB Konin zwolnić kilkuset pracowników, a Polska musiałby zakupywac energię za granicą? Wiem, ze jest to najlepsze rozwiązanie. Niech Niemcy niszczą u siebie środowisko. Tam Greeneace nie odważy sie protestować, mimo trzykrotnie większego wydobycia wegla brunatnego niż w Polsce. Tylko, ze w Polsce na wszystko juz brakuje pieniedzy, a tu trzeba za prąd zagranicą duzo drożej zapłacić niż w kraju. Na dodatek ten zakup nie bardzo jest możliwy, bo brak jest energetycznych linii przesyłowych. Po prostu trzeba bedzie siedzieć po ciemku, biednie, głodno i chłodno, ale za to ekologicznie.

  • ludziska 14 lipca 2010 23:37:57
    Profile Avatar

    Ludziska, co tu się dzieje, niektóre komentarze raz są, raz ich nie ma. Przypadek czy Opatrzność ? A może jakaś cenzura (NIHIL OBSTAT czy IMPRIMATUR ?). Wczoraj chyba zaczęło się od pewnej informacji w pełni jawnej i dostępnej każdemu przez internet. Kto założył Greenpeace i kto jest w jego zarządzie ? Tyle, że nie wszyscy o tym wiedzą !

  • YreQ 14 lipca 2010 21:36:25
    Profile Avatar

    Gdyby wszystko w sprawie odkrywki Tomisławice było w porządku, to sądy nie uchylałyby decyzji. Jeżeli ten węgiel i odkrywki to takie Eldorado, to ludzie z róznych regionów kraju, z różnym wykształceniem i statusem społecznym nie protestowaliby. A może na tym węglu zarabia i dobrze się żyje tylko jednej grupie, która wmawia reszcie, że nie ma alternatywy? Jednych i środowisko trzeba poświęcić? Greneen peace to jedno, a mieszkańcy to drugie, to że walczą w jednym froncie nie utożsamiajcie ich motywów ze sobą. Podobnie sprawa ma się z Legnicą, choć tutaj jeszcze jesteśmy na początku walki i można te chore ambicje Kasztelewicza i innych preziów kombinatów zahamować. Nie wiem czy branża węglowa zdaje sobie sprawę, ale jest najbardziej znienawidzoną grupą zawodową pod Legnicą - i t się będzie nasilać im bliżej decyzji o ochronie złóż czy eksploatacji i wysiedleniach. I chyba zdają sobie sprawę, bo w zeszłym roku ukrywano skład osobowy prelegentów w jednym z seminariów w Legnicy - bali się o swoje tyłki.

  • kujawianin 14 lipca 2010 21:04:21
    Profile Avatar

    niestety, jest dokladnie na odwrot Komisja Europejska, Unia Europejska - to nie sa ONI lecz rowniez MY. Mamy przeciez jako kraj wlasnego komisarza, nie mowiac o kilkudziesieciu europoslach i przewodniczacym Parlamentu Europejskiego. Kazdy obywatel UE moze zlozyc skarge do Komisji Europejskiej - w demokratycznym panstwie prawnym nie mozna nikomu czynic zarzutu z tego ze ktos korzysta ze swego uprawnienia. Wie Pan co mi sie nie podoba w artykule p. Maksymowicza - te sugestie ze Greenpeace i generalnie ekolodzy sa na uslugach obcych, wrogich sil, ktore sie sprzysiegly przeciw Polsce. Przypominaja mi sie czasy PRL, gdy kazdy sprzeciw wobec jedynie slusznej polityki partii i rzadu to byla dzialalnosc antysocjalistyczna i antypanstwowa. Temu samemu sluzy wezwanie by ekologow scigac karnie za rzekome tworzenie falszywych dowodow przestepstwa /zupelny absurd: o jakiez to czyny przestepcze i kogo oskarzaja ekolodzy ?! czy naprawde p. Maksymowicz nie wie ze przepisow kk sie nie stosuje rozszerzajaco ?/. Ekolodzy uwazaja tak, panowie z kopalni inaczej, opinie naukowcow sa skrajnie rozne. Zapewne jedni i drudzy dzialaja w dobrej wierze, tylko maja rozne poglady i inne rzeczy sa dla nich wazne. Dla jednych - wartoscia sa gesi nad Goplem, dla drugich - miliony ton wegla. Nie mozna powiedziec ze racje maja tylko jedni - obie te wartosci zasluguja na ochrone. Jesli z naukowego punktu widzenia racje ma KWB Konin - niech wysyla wlasne ekspertyzy do Brukseli, moze przekona do swych racji i wtedy OK. W sensie prawnym - niech sprawe rozsztrzygna kompetentne organa, polskie i unijne. Byc moze to Kopalnia ma racje i tak ostatecznie uznaja polskie sady administracyjne /nawiasem - cos ostatnio KWB nie poszlo w WSA w Poznaniu.../ oraz Komisja Europejska i/lub Europejski Trybunal Sprawiedliwosci - wtedy naturalnie pieniactwem bedzie dalsze kwestionowanie tomislawickiej inwestycji. Jesli jednak okaze sie inaczej - to mozna bedzie miec pretensje o metode faktow dokonanych ktora zastosowala KWB - kto bedzie odpowiadal za sytuacje, gdy zostanie wykopana dziura a za pol roku NSA lub ETS uznaja ze to wbrew prawu ? Kto bedzie ponosil koszta przywracania stanu pierwotnego ? Nie mozna bylo zaczekac z budowa az te sprawy sie - jak pisze p. Adam M - rozstrzygna ? No a miec pretensje do ludzi, ze W OGOLE smieli sie poskarzyc - to jest wprowadzanie standardow bialoruskich i rosyjskich

  • Adam M. 14 lipca 2010 09:13:43
    Profile Avatar

    Jeszcze jedna uwaga dotycząca skarg do Komisji Europejskiej. Oczywiście, każdy ma prawo. Każdemu wolno. Tylo czy ma to sens, kiedy na własnym podwórku sprawę jeszcze nie rozstrzygnięto do końca? Kiedy widać czarno na białym, że wszystkie normy zostały zachowane? Jeżeli nawet jest to kwestionowane, dlaczego tylko w sposób demagogiczny, a nie rzeczowy? Dlaczego najpierw nie rozstrzyga sie tych spraw przed polskimi organami wymiaru sprawiedliwości? Tak w ogóle, to skarga na Polskę do obcych struktur administracyjnych i politycznych wydaje mi się czymś raczej nie na miejscu, czymś, co wygląda, jak skarga na własną matkę, do obcych sądów. Rozstrzyganie naszych własnych sporów przez obcych sędziów juz raz skończyło sie w Polsce tragicznie. Czy mamy wracać do powiedzenia Jana Kochanowskiego, że mądry Polak po szkodzie, ale i tę przypowieść sobie kupi, że przed szkodą i po szkodzie.....

  • Adam M. 14 lipca 2010 08:56:41
    Profile Avatar

    Profesorowie biologii i hydrobilogii to oczywiście nie są filolodzy, lecz ich kompetencje w tej sprawie, niestety są podobne. Mimo, ze sa to specjaliści od jezior, ale akurat w tej sprawie dec7duje nie wiedza hydrobiologiczna i biologiczna , a hydrogeologiczna. To zasadnicza różnica. W ogóle o przepływie wód podziemnych kompetentni są hydrogeolodzy. Pragnę zwrócic uwagę, że dyplom magistra jest tytułem naukowym, a inżyniera technicznym. Znam wielu magistrów, którzy są doskonałymi specjalistami w swoim zawodzie. Pod względem praktycznym mający duzo większe doświadczenie i sukcesy, aniżeli utytułowani profesorowie. Pogarda do magistrów jest niczym nie uzasadniona. Tego rodzaju błędy o których Pan kujawianin wspomina, owszem są kompromitujące, ale nie decydujące o meritum sprawy. Pragnę też zwrócić uwagę, o czym juz wspominałem, ze Główny Geolog Kraju, który podejmuje w tej sprawie decyzje w imieniu ministerstwa środowiska dr Jacek Jezierski jest zawodowym hydrogeologiem uprawnionym do tego rodzaju analiz zarówno pod względem formalnym, jak i merytorycznym. Posiada on doktorat własnie z hydrogeologii. Do moich adwersarzy, których bardzo sobie cenię, mam uprzejmą prośbę o dyskusję w sprawie argumentów rzeczowych. Otóż obliczeniowy (a nie rzeczywisty),lej depresyjny nie sięga Jeziora Gopło, a lej rzeczywisty jest zawse od niego mniejszy. Po drugie dlaczego kujawianin nie chce się zgodzic na badania znacznikowe, które rozstrzygają w tej sprawie jednoznacznie fakt połączeń hydrogeologicznych jeziora z odkrywką. Proszę w tej sprawie również wziąć pod uwagę stanowisko hydrogeologów z UAM w Poznaniu. Przeciez nie wszyscy są przekupni, służalczy i na służbie interesów węgla brunatnego.

  • kujawianin 14 lipca 2010 00:08:40
    Profile Avatar

    nie filolog historyk prawnik a profesorowie biologii, w tym hydrobiologii - specjalisci od jezior nawiasem - Raport Srodowiskowy dla odkrywki Tomislawice o ile mi wiadomo przygotowali ludzie nie posiadajacy w ogole tytulow naukowych, posiadajacy jedynie dyplomy magistra nie dziwne wiec ze w dokumencie tym, bedacym podstawa do inwestycji, roi sie od bledow najbardziej komiczny to ten w opisie sieci wodnej regionu - ze rzeka Zglowiaczka to doplyw Neru wpadajacego do Warty - choc kazde dziecko na Kujawach wie ze wpada do Wisly we Wloclawku jesli w oparciu o takie dokumenty sa w Polsce przygotowywane wielkie inwestycje, to nie dziw ze ten kraj nigdy nie bedzie bogaty... PS ze ekolodzy zaskarzyli ? ich prawo. kazdy moze napisac do Komisji Europejskiej. jesli sie to komus nie podoba, moze powinien byc konsekwentny i zaproponowac wystapienie z Unii ?

  • Adam M. 13 lipca 2010 16:16:28
    Profile Avatar

    Z tego, co mi wiadomo Wielkopolska jest jednym z okregów, gdzie od lat są najniższe opady. To jest zwykłe wysychanie jezior. To, że jakiś obiekt jest w pobliżu nie jest żadnym dowodem. Oczywiście, że jest on pierwszym podejrzanym. Być jednak podejrzanym, a mieć na sprawstwo dowody, to dwie całkiem różne sprawy. Tych dowodów nie ma. Pisałem już o tym wielokrotnie, że ani Główny Geolog Kraju, który tak akurat się składa, że jest specjalistą zawodowym w tym temacie, ani też branża węgla brunatnego nie jest zainteresowana jakimkolwiek ukrywaniem faktów i badań. Projekt uruchomienia \"Tomisławic\" wykonało biuro projektów, które jest odpowiedzialne również karnie za prawidłowe wykonanie badań. Znam tych ludzi i wiem, że gdyby tak było jak twierdzą gminy i Greenpeace, napewno by tego nie ukrywali. Po prostu nie chcą oni mieć z tego tytułu karnych kłopotów. Proszę zauważyć, że po stronie kopalni jest ministerstwo środowiska, które jest w Europejskiej czołówce pod względem przestrzegania wszystkich rygorów. Nie bardzo wierzę w czołowy dokument sporządzony w tej sprawie przez UAM w Poznaniu. Rozmawiałem w tej sprawie z wybitnymi hydrogeologami UAM, którzy podzielają w tej sprawie stanowisko górnictwa węgla brunatnego i rządu. Być może, ze inni uczeni sporządzili taki dokument, ale jest on bez żadnej wartości ze wzgledu na inne ich profesje zawodowe. Po prostu filolog, historyk, prawnik itp. nie powinni w tych sprawach zabierać głosu w sposób autorytatywny, gdyz nie jest to ich specjalność zawodowa. Osobiście wykonywałem na ten temat badania dla potrzeb uruchomienia położonej w tym rejonie odkrywki \"Lubstów\", gdzie ok 2 km od niej znajduje się jezioro. dziś odkrywka koćzy swoją pracę stając się kolejnym jeziorem. Dawne jezioro nie zostało ani osuszone, ani nie było z niego dopływów do kopalni. Po prostu dna jeziora było szczelne i całkowicie odizolowane od drenowanych przez kopalnię poziomów wodonośnych. Szczerze współczuję wszystkim mieszkańcom Wielkopolski dotknietych tym kataklizmem. Nie szukajmy jednak za wszelką cenę winnych, którzy nimi nie są. jestem głęboko przekonany,że pochodząca też z Wielkopolski kadra górnicza kopalni \"Konin\" uczyni wszystko, co jest możliwe, aby katastrofie suszy przeciwdziałać. Jako dowód namacalny polecam znaczenie wody roztworem całkowicie obojetnym, który wpuszczony do jezior, powinien pokazać się w kopalni. Będzie to niezbity dowód na jej oddziaływanie. Z wiadomych mi źródeł wszytkie dotychczasowe tego rodzaju próby dały wynik negatywny. Proszę jednak spróbować jeszce raz. Przekonanie o winie jakie maja mieszkańcy i dotknięci suszą przedsiębiorcy, nie oznacza, ze mają oni na to specjalistyczne dowody. Owszem wywierają oni nacisk polityczny i medialny. Być może, że będzie on skuteczny, ale w tej sprawie Wielkopolska odniesie \"pyrrusowe\" zwycięstwo, a raczej sama sobie zaszkosdzi przydawając zło suszy. do zła bezrobocia. Upraszam uprzejmie o zastanowienie się nad tym bez niepotrzebnego zacietrzewienia.

  • kujawianin 13 lipca 2010 15:05:26
    Profile Avatar

    powiem panu dlaczego - bo te miasta i gminy widza co sie dzieje z jeziorami pojezierza gnieznienskiego, ktore znikaja w oczach, a dziwnym trafem sa polozone w poblizu dotychczasowych odkrywek wegla tam tez zyja ludzie, ktorzy zyja z ziemi: rolnicy ktorym masowo wysychaja studnie, wlasciciele pensjonatow ktorzy zainwestowali w agroturystyke a teraz tylko bezsilnie patrzec jak woda z roku na rok opada o kolejne metry prosze przyjechac do nas - do kruszwicy, strzelna i przyjezierza. ludzie tu protestowali przeciw odkrywkom zanim tematem sie zainteresowal greenpeace co zas do polskich osrodkow naukowych - czy przypadkiem kluczowy dokument do skargi nie zostal sporzadzony przez grupe biologow z UAM w Poznaniu, w tym kilku z tytulami profesorskimi ?

  • Adam M. 13 lipca 2010 12:55:20
    Profile Avatar

    Wszystkich odkrywek zaskarżyć się nie da, bo zostały one akceptowane przez Komisję Europejską wraz podpisaniem przez Polskę traktatu akcesyjnego do UE. Ta jedna jest po raz pierwszy oddana do eksploatacji pod rządami prawa UE. Miasto Kruszwica i 7 innych gmin to realne podmioty administracyjne. Czy jednak w tej sprawie poza sprzeciwem formalnym są one rzeczowo kompetentne do oceny wpływu odkrywki na jezioro Gopło? Raczej, nie. Dlaczego miasto i gminy nie mają zaufania do polskich ośrodków naukowych tylko posługują się one danymi i materiałami dostarczanymi im przez Greenpeace? Na dododatek są to amteriały delikatnie mówiąc mijające się z prawdą. Czy miasto i gminy nic nie wiedzą na ten temat?

  • kujawianin 13 lipca 2010 12:24:40
    Profile Avatar

    panowie, skarge do Komisji Europejskiej zlozyl nie Greenpeace, a miasto Kruszwica, i zdaje sie jeszcze 7 lokalnych gmin i organizacji ekologicznych i przeciez nie zaskarzyli wszystkich odkrywek wegla tylko te jedna - bo sie boja o los Gopla

  • Adam M. 13 lipca 2010 11:35:56
    Profile Avatar

    Jako prawnik powinien Pan wiedzieć, że "podżeganie do nienawiści", jakie stosuje Greenpeace podlega równiez sankcjom karnym. Wydaje mi się, ze cytowany artykuł też wystarczy.

  • prawnik 13 lipca 2010 11:29:44
    Profile Avatar

    panie kolego, a podzeganie do nienawisci to ktory artykul kk ?

  • Bożena 13 lipca 2010 11:25:58
    Profile Avatar

    Greenpeace Polska, KRS 0000180402 EGIT ALEXANDER PREZES ZARZĄDU KORBLER GERTRUD CZŁONEK ZARZĄDU Ten skład jednoznacznie świadczy o tym, że "GP" nie śmie nie lubić tych między Renem i Odrą. Pytanie - kto założył tę piekną fundację i w czyim interesie ona działa ? Tak się składa, że znam niektóre opracowania powstałe na zlecenie GP i podpisane przez tytułowane głowy, tyle że będące stekiem bzdur.

  • HEFLP
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Dwa scenariusze dalszego funkcjonowania kopalni
13 lutego 2025
20.1 tys. odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]