- Negocjacje klimatyczne mają doprowadzić do stworzenia przestrzeni do rozwoju dla krajów rozwijających się, do zapewnienia, że ilość emitowanych do atmosfery zanieczyszczeń nie przekroczy bezpiecznego poziomu, że kraje rozwinięte i rozwijające się wspólnie podejmą wysiłki w celu dostosowania się do skutków zmian klimatu.
Obszary, w których prowadzimy te kluczowe dla całej Europy rozmowy, dotyczą zapewnienia udziału sektorów, które do tej pory nie były objęte działaniami redukcyjnymi, w międzynarodowych wysiłkach. Jako Unia Europejska oczekujemy, że toczące się w Bonn rozmowy przyniosą znaczący postęp w uzgadnianiu kolejnych elementów przyszłego porządku prawnego i ekonomicznego w zakresie zmian klimatu. Ich dotychczasowy przebieg oceniam dobrze. Optymizm budzi widoczne dążenie wszystkich stron do prowadzenia konkretnych negocjacji, do znajdywania kompromisów, a także otwartość, z jaką dyskutuje się o wciąż istotnych różnicach poglądów - relacjonuje Tomasz Chruszczow.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.