W znakomitym stylu siatkarze Jastrzębskiego Węgla rozpoczęli finał play off PlusLigi. W Bełchatowie wygrali po dramatycznym spotkaniu ze Skrą 3:2 i mocno przybliżyli się do mistrzostwa Polski. Do pełni szczęścia potrzebują jeszcze dwóch zwycięstw.
Jastrzębianie w dwóch pierwszych setach praktycznie zmiażdżyli mistrzów Polski, demolując ich szeregi obronne szalenie mocnym serwisem. W ataku szalał Igor Yudin, który bardzo często uderzał piłki nad blokiem. Jego niesamowita skoczność imponowała kibicom. – Jak będziemy się na siebie obrażali, to nic z tego nie będzie – mówił do swoich graczy w trakcie jednej z przerw w drugiej partii trener bełchatowian Jacek Nawrocki.
– My lubimy grać tie breaki, one są naszym atutem. Byłem w Łodzi na finale Ligi Mistrzów i po spotkaniu Dynama Moskwa ze Skrą cały wieczór rozmawiałem z moimi kolegami. Oni zdradzili mi, jak grać, by wygrać ze Skrą. I te rady bardzo nam pomogły – przyznał po meczu rosyjski przyjmujący, który nie chciał jednak zdradzić, jakie sekrety siatkarskie „sprzedali” mu gracze Dynama.
Jastrzębski Węgiel po raz pierwszy w tym sezonie wygrał ze Skrą i potrzebuje jeszcze dwóch zwycięstw, by zostać mistrzem kraju. W sobotę 7 maja kolejny mecz tych drużyn w Bełchatowie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.