Spełniły się marzenia sympatyków hokeja za oceanem. W niedzielnym finale turnieju olimpijskiego Kanada zmierzy się z USA. Faworytami są hokeiści „Klonowego Liścia”, ale w fazie grupowej młoda ekipa amerykańska wygrała z nimi prestiżową potyczkę.
- Dla mnie również faworytem są Kanadyjczycy, chociaż gra Amerykanów, ich agresja, pressing i szybkie rozgrywanie akcji mogą imponować. Mimo wszystko stawiam na gospodarzy igrzysk – mówił w studiu olimpijskim Gabriel Samolej. Ten 3-krotny olimpijczyk w trakcie długiej kariery ligowej bronił bramki Polonii Bytom, z którą zdobywał mistrzostwo Polski.
Jeśli chodzi o klasyfikacje indywidualne, to liderem listy strzelców jest Kanadyjczyk Jarome Iginla, autor 5 goli. Z kolei Amerykanin Bryan Rafalski z ośmioma punktami prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych hokeistów (liczą się bramki i asysty) olimpijskiego turnieju w Vancouver. Najczęściej asystował - bo siedem razy - inny Kanadyjczyk Jonathan Toews. Wśród bramkarzy najlepiej wypada w statystykach Amerykanin Ryan Miller, który traci średnio 1,04 gola w meczu i ma najwyższą skuteczność interwencji - na poziomie 95,37 procenta.
Klasyfikacja najlepszych strzelców po półfinałach:
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.