Igrzyska w Vancouver wciąż trwają, zaś Justyna Kowalczyk po dwóch medalach - srebrnym i brązowym, ma realne szanse, by wywalczyć trzeci - w sobotnim biegu na 30 km ze startu wspólnego. Mimo tak dobrego dorobku medalowego, jej trener Aleksander Wierietielny jest mocno rozżalony.
Trener norweskich biegaczek Egil Kristiansen skomentował całą sprawę w ten sposób: - Kowalczyk nie rozumie, że to nie Norwegowie przepisali Bjoergen te lekarstwa. Zgodziła się na nie Międzynarodowa Federacja Narciarska, a to już jest bardziej skomplikowana sprawa, niż się jej wydaje. Pozostawimy te oskarżenia bez komentarza.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.