Zakłady Rosomak w Siemianowicach Śląskich wyprodukują i dostarczą ponad 1200 pojazdów terenowych Legwan dla Wojska Polskiego. Umowę w tej sprawie podpisano w czwartek w siedzibie śląskiej firmy. - Śląsk powinien, moim zdaniem, stać się centrum przemysłu zbrojeniowego w Polsce - podkreślał szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Umowa zawarta pomiędzy Agencją Uzbrojenia, reprezentującą Skarb Państwa Rzeczypospolitej Polskiej, a konsorcjum firm w składzie: Rosomak (lider) i Polska Grupa Zbrojeniowa dotyczy dostawy do 2035 r. łącznie 1266 pojazdów terenowych zabudowanych na podwoziu KIA.
- To jest coś, co powinniśmy rozwijać, to jest budowa siły polskiej gospodarki. Przemysł zbrojeniowy musi być kołem napędowym polskiej gospodarki. 1 sierpnia br. byliśmy tutaj wszyscy razem z naszymi koreańskimi partnerami w Bumarze-Łabędy. Zdecydowaliśmy, że rozpocznie produkcja spolonizowanej wersji czołgu K2. 180 czołgów zamówiono wtedy dla polskiego wojska, podpisaliśmy takie zobowiązanie. Ten proces się rozwija. Śląsk może stać się i powinien, moim zdaniem, stać się centrum przemysłu zbrojeniowego w Polsce - mówił wicepremier Kosiniak-Kamysz.
I dodał: - Zmienia się struktura gospodarcza województwo śląskiego. Przemysł ciężki, w dużej mierze oparty o górnictwo, będzie przechodził teraz w przemysł obronny.
Legwan z Siemianowic Śląskich może stać się produktem eksportowym
W toku obowiązywania umowy ramowej będą zawierane kontrakty wykonawcze na dostawę rodziny pojazdów, w tym: lekkich pojazdów rozpoznawczych, samochodów ciężarowo-osobowych wysokiej mobilności, pojazdów terenowych 4x4, warsztatów technicznych i pojazdów na bazie platformy KIA LTV, wraz z pakietami logistycznym i szkoleniowym.
- Rosomak, ale i Legwan może stać się produktem eksportowym. Liczę na was, liczę na całą załogę. Wiem, że jesteście specjalistami najwyższej klasy, że macie swoje doświadczenie i energię młodości. Dziękuję zarządowi za dobrą ofertę i takie wsłuchiwanie się też w nasz głos (…)Żyjemy w bardzo niebezpiecznych czasach. Ludzie się obawiają o swoją przyszłość, zastanawiają się, co będzie jutro. Takie kontrakty, miejsca pracy, ale też stawianie na polskich dostawców, niezależność łańcucha dostaw są gwarancją bezpieczeństwa. Nie tylko ja na was bardzo liczę, nie tylko my liczymy, jako rząd na firmy Rosomak, na PGZ, na terminowe dostawy dla wojska, ale przede wszystkim nasi obywatele na to liczą - dodał szef MON.
Lekkie pojazdy rozpoznawcze Legwan są wykorzystywane już w Wojsku Polskim i Straży Granicznej (m.in. na granicy polsko-białoruskiej).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.