Decyzją Rady Miasta Tychy zakończyła się trwająca od miesięcy dyskusja o przyszłości dzielnicy Wilkowyje. Radni przyjęli miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który jednoznacznie wyklucza możliwość budowy instalacji do termicznego przekształcania odpadów. To oznacza, że w tej części miasta spalarnia nie powstanie.
Prezydent Tychów Maciej Gramatyka wielokrotnie podkreślał, że nie dopuści do budowy spalarni w Wilkowyjach. Jak mówił, takie inwestycje nie rozwiązują problemu odpadów, a wręcz mogą zniechęcać do działań na rzecz recyklingu i ograniczania ilości śmieci. W jego ocenie przyszłość należy do systemu kaucyjnego i odpowiedzialności producentów, którzy powinni projektować opakowania nadające się do ponownego wykorzystania.
Równie stanowczo sprawę stawiali mieszkańcy dzielnicy. W konsultacjach społecznych jasno wyrazili swój sprzeciw wobec inwestycji. Obawy dotyczyły przede wszystkim wpływu spalarni na środowisko i zdrowie ludzi, ale także zmiany charakteru dzielnicy, która w ostatnich latach rozwija się w kierunku zabudowy mieszkaniowej.
Nowy plan obejmuje teren w rejonie ulic Dojazdowej, Murarskiej, Granicznej i Wałowej. Zapisano w nim wyraźny zakaz produkcji energii cieplnej w wyniku spalania odpadów. Dokument określa również dopuszczalne formy zagospodarowania działek, tak by rozwój dzielnicy był spójny z oczekiwaniami mieszkańców i polityką miasta.
Prace nad planem trwały wiele miesięcy. Najpierw odbyły się konsultacje społeczne, potem analizowano uwagi mieszkańców i organizacji. Uchwalony plan zamyka drogę ewentualnym inwestorom, którzy mogliby próbować forsować pomysł budowy spalarni w tym miejscu. Chroni też Wilkowyje przed powrotem podobnych propozycji w przyszłości. Dla władz miasta to dowód, że decyzje planistyczne mogą być odpowiedzią na obawy lokalnej społeczności.
Jednocześnie sprawa spalarni w Tychach wpisuje się w szerszą dyskusję o gospodarce odpadami w Polsce. Coraz więcej samorządów staje przed pytaniem, jak pogodzić rosnącą ilość śmieci z wymogami unijnymi i oczekiwaniami mieszkańców. Tychy wybrały kierunek oparty na recyklingu i gospodarce obiegu zamkniętego, a nie na spalaniu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.