Tyski radny Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Drob pisze w swojej interpelacji do prezydenta tego miasta Macieja Gramatyki wprost: ośmiesza tradycje, obraża uczucia, i profanuje symbole religijne.
Chodzi o wystawę dotyczącą Śląska – „DOPEŁNIANIE. Komiks Katarzyny Witerscheim i śląska makatka”.
- Wystawa prezentuje prace pochodzącej z Górnego Śląska rysowniczki oraz autorki komiksów, powieści graficznych i webtoon’ów (komiksów internetowych), szerzej znanej jako PannaN lub Nibi (we wczesnym okresie twórczości występującej też pod pseudonimem Nibilondiel) w zestawieniu z makatkami zdobiącymi dawniej śląskie domy – czytamy na stronie tyskiego muzeum.
- Wystawa skłania do refleksji, czy dziedzictwo regionalne wymaga dziś opowiedzenia na nowo tak, aby współcześni mogli uznać je za własne. Prace artystki zostaną zestawione z makatkami – tkaninami przedstawiającymi sceny rodzajowe, które zdobiły dawne domy. Makatki pochodzą ze zbiorów Muzeum w Gliwicach, Muzeum Miejskiego im. Maksymiliana Chroboka w Rudzie Śląskiej i Muzeum Miejskiego w Tychach - dodaje muzeum.
Radny pisze - oburzenie mieszkańców budzi sposób, w jaki tradycyjne stroje śląskie i górnicze są wykorzystywane w kontekście prowokacyjnym i lekceważącym ich wartość symboliczną.
I dodaje, że mundur górniczy powiązany jest z etosem pracy, symbolem dumy i odwagi, ściśle związany ze św. Barbarą. - Tymczasem postacie w mundurach górniczych zostały zestawione z treściami o charakterze erotycznym – dodaje radny Drob. A dokładniej dwoje mężczyzn, jeden w stroju ludowym, drugi w górniczym mundurze się całuje. Obok dwie górniczki, też się całują. Namiętnie. Niedaleko pojawia się św. Barbara. Ma na co patrzeć.
Miasto odpowiada, że w trakcie wystawy nie odnotowano protestów ze strony mieszkańców. Wystawę zwiedziły 482 osoby. Wystawa została zamknięta zgodnie z planem 23 sierpnia. Więc wszystko jest w porządku. Ale to nie koniec tematu.
Radny Marek Gołosz z PiS zasugerował podczas ostatniej sesji rady miasta, by wystawy i kolejne wydarzenia, które w jakiś sposób miałyby nawiązywać do kwestii wiary bądź świętych, jak w tym przypadku św. Barbary, konsultować z księdzem proboszczem, dziekanem dekanatu ze Starych Tychów.
Radni KO odpowiadali, że Polska to kraj świecki. Z kolei prezydent miasta odpowiada, że nie chce cenzurować ani recenzować wydarzeń kulturalnych. Nie chce też w takiej roli obsadzać księży. W trakcie sesji pojawił się też pomysł powołania - wzorem Ruchu Obrony Granic - Ruchu Obrony Wartości Katolickich, który miałby chronić religijne symbole przed, jak to nazwano, „deptaniem”.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.