Spółka Peabody wycofuje się z wartej 3,8 mld dolarów umowy na wydobycie węgla w Australii i przejęcie aktywów Anglo American Plc. Powód? Pożar w kopalni Moranbah North w stanie Queensland
Jak donosi portal mining.com, zdaniem Peabody stanowiło „istotną niekorzystną zmianę” (MAC), czyli klauzulę umowną pozwalającą jej odstąpić od umowy. Anglo nie zgadza się z tą interpretacją i chce ratować umowę.
Pożar w kwietniu wstrzymał działalność kopalni Moranbah North, jednej z najcenniejszych kopalni objętych pakietem. Peabody utrzymuje, że incydent miał długofalowe konsekwencje i próbował renegocjować warunki. Po niepowodzeniu rozmów firma wycofała się, rezygnując również z planów odsprzedaży jednej z kopalni Anglo indonezyjskiemu nabywcy.
Anglo odpowiedział, że nie doszło do trwałych uszkodzeń sprzętu ani infrastruktury i że poczyniono postępy w ponownym uruchomieniu kopalni.
- Dla Peabody z St. Louis przejęcie miało na celu zwiększenie ekspozycji na węgiel metalurgiczny, który jest niezbędny do produkcji stali. Mimo to analitycy określili wycenę jako agresywną, a cena 3,8 miliarda dolarów była prawie dwukrotnie wyższa niż kapitalizacja rynkowa Peabody w momencie podpisania umowy - informuje portal.
Anglo jest przekonane, że uda się znaleźć nowego inwestora.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.