Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) prognozuje, że światowy popyt na węgiel pozostanie na wysokim, stabilnym poziomie do 2026 r. Nieznaczne wahania zależeć będą głównie od trendów regionalnych i warunków gospodarczych. Najnowszy raport Coal Mid-Year Update potwierdza jedno: węgiel wciąż odgrywa kluczową rolę w globalnym miksie energetycznym, choć jego perspektywy przestają być jednoznacznie wzrostowe.
Rekord za nami – co dalej?
Według IEA, globalne zużycie węgla osiągnęło rekordowe 8,8 mld ton w 2024 r., głównie dzięki silnemu wzrostowi popytu w krajach rozwijających się – Chinach, Indiach i Indonezji. Równocześnie w Europie, USA i Azji Północno-Wschodniej obserwowano stopniowy spadek.
W 2025 r. sytuacja jest bardziej złożona. Chiny i Indie odnotowały spadek zapotrzebowania na węgiel, wynikający z większej produkcji energii z OZE i niższego wzrostu zapotrzebowania na prąd. Z kolei w Stanach Zjednoczonych zużycie węgla w energetyce wzrosło aż o 10%, głównie z powodu wyższych cen gazu i zwiększonego zapotrzebowania na energię. W Unii Europejskiej sytuacja pozostała stabilna – mniejsze zużycie w przemyśle zrównoważyły wzrosty w energetyce.
Produkcja rośnie, handel maleje
Choć sumarycznie światowe wydobycie węgla ma w 2025 r. osiągnąć nowy rekord (głównie dzięki Chinom i Indiom), to po raz pierwszy od 2020 r. prognozowany jest stopniowy spadek w globalnym handlu węglem. Jeśli trend utrzyma się również w 2026 r., będzie to pierwszy w XXI wieku przypadek dwóch z rzędu lat spadków.
Ceny węgla już dziś wróciły do poziomów z początku 2021 r., co silnie uderza w producentów. Największe cięcia wydobycia zapowiada Indonezja, ale to rosyjskie firmy eksportujące węgiel odczuwają najpoważniejsze skutki obecnych realiów rynkowych (tamtejszy resort alarmuje, że w związku ze złą sytuacja finansową zamkniętych może być ponad 50 kopalni przyp. red.).
Chiny nadal wyznaczają kierunek
Pomimo regionalnych różnic, jedno pozostaje niezmienne – to Chiny dyktują globalne trendy. Kraj ten zużywa aż o 30% więcej węgla niż cała reszta świata razem wzięta. Główne źródło popytu to energetyka, ale duże znaczenie ma także przemysł stalowy i chemiczny. – Mimo lokalnych wahań, światowe zużycie węgla pozostaje na wysokim poziomie, a jego strukturalna rola w energetyce nie zmieniła się – podsumowuje Keisuke Sadamori z IEA.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.