Ministrowie finansów i aktywów państwowych zapowiedzieli w piątek (23 maja) dwustopniowe obniżenie podatku od wydobycia miedzi. Nowe przepisy mają obowiązywać od przyszłego roku i zdecydowanie wpłyną na kondycję branży. Decyzja dotyczy przede wszystkim KGHM, ale odczuje ją cała gospodarka. Celem zmian jest zwiększenie wydobycia miedzi w Polsce z obecnych 400 tys. do miliona ton w ciągu dekady. KGHM jest dostawcą ok. 85 proc. miedzi w Europie.
– Dane pokazują, że Polska dysponuje szóstymi co do wielkości zasobami tego surowca na świecie, także istnieje w Polsce wielki, wielki potencjał – mówił podczas piątkowej konferencji prasowej minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski, pod którego nadzorem jest KGHM.
Wedle danych amerykańskiej służby geologicznej za ubiegły rok, zasoby miedzi w Polsce wyniosły blisko 60 mln ton. Najwięcej tego surowca występuje w Chile, ok. 190 mln ton.
– Miedź jest kluczowym surowcem, który służy nam m.in. na potrzeby transformacji energetycznej i cyfrowej. (…) Niektóre szacunki mówią o tym, że w ciągu najbliższych 15 lat popyt na miedź wzrośnie o 50 proc. To z kolei wiąże się z tym, że przy takich długich cyklach inwestycyjnych może się okazać, że tej miedzi będzie brakowało, także jest absolutnie kluczowe, żeby to wydobycie miedzi wzrastał. Chodzi o to, aby zwiększać inwestycje w Polsce. Dbając o inwestycje w Polsce, dbając o rozwój KGHM, dbamy także o kolektywne bezpieczeństwo Zachodu i Unii Europejskiej – mówił minister Jaworowski.
KGHM wybuduje trzy nowe szyby
– Obecna konstrukcja podatku, jego wysokość sprawia, że podatek płacony przez spółki wydobywające miedź w Polsce stanowi istotną przeszkodę w nowych inwestycjach. Stanowi też przeszkodę w tworzeniu nowych miejsc pracy, w tworzeniu nowych mocy wydobywczych – dodał minister finansów Andrzej Domański.
KGHM ma bardzo ambitne plany rozwojowe, a obniżenie podatku w tym pomoże. Chodzi m.in. o budowę trzech nowych szybów. Szacowane koszty jednego szybu wynoszą między 3 a 4 mld zł. Okres budowy takich szybów to 7-10 lat.
Od 2026 r. współczynnik służący do obliczania podatku spadnie z obecnych 0,85 do 0,71. W kolejnych latach będzie jeszcze niższy - 0,64 w latach 2027-2028. Zmiany zakładają też mechanizm odliczenia od podatku kosztów poniesionych na nakłady inwestycyjne.
Resort finansów szacuje, że w efekcie tych zmian w ciągu 10 lat wpływy z podatku do budżetu, a co za tym idzie mniejsze koszty po stronie podmiotów wydobywających miedź, wyniosą 10 mld zł. Propozycja zmian w ustawie ma w przyszłym tygodniu znaleźć się w wykazie planowanych prac rządu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.