Syndyk raciborskiego Rafako podjął decyzję o utworzeniu rezerwy na koszty upadłości w wysokości ok. 37,1 mln zł. Z kolei pod koniec stycznia poinformowano o przeprowadzeniu do 28 lutego zwolnień grupowych, które mają objąć do 699 pracowników spółki. Jaki los czeka ważną dla Śląska spółkę i jej pracowników? Nadal w tej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi.
– Decyzja o zwolnieniach jest spowodowana złą sytuacją ekonomiczną spółki, wydaniem przez sąd postanowienia o ogłoszeniu upadłości, koniecznością likwidacji zakładu pracy, w tym likwidacji stanowisk pracy, a także brakiem innych możliwości prowadzenia działalności przez spółkę lub wykorzystania jej zasobów – podała spółka w raporcie bieżącym.
Przypomnijmy, zarząd Rafako złożył wniosek o ogłoszenie upadłości 26 września 2024 r., wskazując na brak możliwości uzgodnienia z kluczowymi wierzycielami szczegółowych zasad konwersji zobowiązań spółki na akcje w podwyższonym kapitale zakładowym lub alternatywnego scenariusza dalszej restrukturyzacji zobowiązań spółki, które pozwoliłyby na redukcję zadłużenia. To według Rafako mogłoby pozwolić firmie odzyskać zdolność pozyskania finansowania zewnętrznego na realizację zamówień.
Wtedy we wrześniu 2024 r. zarząd spółki wyjaśniał, że do utraty płynności finansowej i konieczności złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości doprowadziło wypowiedzenie przez JSW Koks mediacji prowadzonych z Rafako przed Prokuratorią Generalną i pobranie z kaucji gwarancyjnej 20 mln zł wraz z żądaniem wypłaty 35 mln zł gwarancji.
Umowa JSW Koks z Rafako dotyczyła budowy kogeneracyjnego bloku energetycznego opalanego gazem koksowniczym o mocy ok. 32 MW elektrycznych oraz 37 MW cieplnych. JSW Koks swoje działania wyjaśniła znacznym przekroczeniem przez Rafako terminów i kosztów zawartego kontraktu.
Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. do Rafako przyjechał Donald Tusk, wówczas szef opozycji, obiecał pomóc zakładowi, który już wtedy był w fatalnej sytuacji finansowej. Czas płynie i jest tylko gorzej. Co w tej sprawie ma zamiar zrobić rząd? Zapytaliśmy o to Ministerstwo Aktywów Państwowych. Resort odpowiedział, że już od dłuższego czasu dostrzega konieczność podjęcia skutecznych działań w celu ustabilizowania sytuacji Rafako oraz ochrony miejsc pracy, a także zabezpieczenia realizowanych przez nią kontraktów.
– Z uwagi na to, że Minister Aktywów Państwowych nie dysponuje instrumentami umożliwiającymi bezpośrednie wsparcie podmiotów znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, zwrócił się do ARP oraz PFR, tj. spółek z udziałem Skarbu Państwa, których podstawowa działalność gospodarcza polega na podejmowaniu działań wspierających rozwój gospodarczy poprzez aktywizowanie polskiej przedsiębiorczości, inwestycji i innowacji oraz pomagając w procesach restrukturyzacyjnych przedsiębiorstw znajdujących się w trudnej sytuacji lub działających w sektorach kluczowych dla gospodarki, z prośbą o przedstawienie możliwości ewentualnego wsparcia Rafako. Przeprowadzone jeszcze w 2024 r. rozmowy i przedstawione propozycje nie pozwoliły jednak osiągnąć porozumienia, z uwagi na brak akceptacji ze strony Zarządu Rafako, jak i jej głównych akcjonariuszy i wierzycieli – poinformował resort.
W obecnej sytuacji prowadzony jest przez ARP dialog z syndykiem w celu przywrócenia długofalowej i stałej zdolności Rafako do konkurowania na rynku.
– W ramach wielopoziomowych działań ARP uczestniczy w rozmowach z potencjalnym inwestorem w kwestii przejęcia spółki oraz stworzenia efektywnego modelu finansowania. Należy mieć na uwadze, że głównym wyzwaniem, w ramach ewentualnych działań, pozostaje zabezpieczenie portfela zamówień w perspektywie krótko- i średnioterminowej, co stanowiłoby fundament do odzyskania długoterminowej stabilności operacyjnej Rafako – czytamy w nadesłanej odpowiedzi.
Resort podkreśla, że dzisiejsza sytuacja Rafako wynika z długoletnich zaniedbań oraz niewłaściwych decyzji podejmowanych do 2023 r.
– Warto przypomnieć, że w 2021 r., kiedy spółka znajdowała się w trudnej sytuacji, została już udzielona przez ARP pomoc publiczna w wysokości 100 mln zł. Jeszcze w połowie 2024 r. ARP włączyła się w niektóre rozmowy odbywające się pomiędzy Rafako a wierzycielami, aby zapewnić wsparcie w wypracowaniu ewentualnego porozumienia. Dalsze zaangażowanie w sprawy Rafako musi być uważnie rozważone pod kątem regulacji wynikających z europejskiego prawa konkurencji. MAP dąży do znalezienia rozwiązań sprzyjających dalszemu funkcjonowaniu Rafako oraz utrzymaniu miejsc pracy dla jej pracowników – informuje ministerstwo.
Rafako dostarcza specjalistyczne rozwiązania dla sektora energetycznego, ciepłownictwa, branży gazu i ropy. Ma 70 lat doświadczenia w produkcji kotłów energetycznych.
Ponad 80 proc. kotłów w energetyce zawodowej, pracujących w Polsce, jest zaprojektowanych i wyprodukowanych przez Rafako. Fabryka wyprodukowała i dostarczyła m.in. instalację odsiarczania spalin oraz kocioł opalany węglem brunatnym dla bloku energetycznego, pracującego na parametry nadkrytyczne pary, o mocy 858 MW w PGE Elektrowni Bełchatów.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.