Andrzej Domański, minister finansów, poinformował podczas wspólnej konferencji z premierem Donaldem Tuskiem, że resort przeanalizował formułę, na bazie której skonstruowany jest podatek od kopalin (tzw. podatek miedziowy) i widzi przestrzeń, by podatek został ograniczony od 2026 roku. Efekt tej zapowiedzi? Akcje KGHM poszły w górę.
- Podatek miałby zostać tak zmieniony, by wpływy w 2026 roku były o 0,5 mld zł niższe, w 2027 roku mogą być niższe o 700 mln zł - wyliczył szef resortu finansów.
Ponad 6 proc. rosły po godz. 12 akcje firmy KGHM na GPW. To efekt słów ministra finansów Andrzeja Domańskiego, który stwierdził, że od 2026 r. jest przestrzeń i możliwość do ograniczenia podatku miedziowego.
- Polska potrzebuje inwestycji. Polska potrzebuje również więcej inwestycji w wydobycie. Dlatego przeanalizowaliśmy w ministerstwie, na bazie której skonstruowany jest ten podatek i widzimy przestrzeń oraz możliwość. Zrobimy to od roku 2026, aby podatek tzw. miedziowy był ograniczony – zapowiedział Domański
Już pod koniec stycznia miedziowy gigant poinformował, że wraz z Ministerstwem Finansów oraz Ministerstwem Aktywów Państwowych prowadzi rozmowy na temat zmian formuły tzw. podatku miedziowego.
Tzw. podatek miedziowy jest pobierany od 2012 r. Jedynym płatnikiem jest KGHM. Wielkość podatku, który wpływa do budżetu, zależy od wartości surowców na rynku światowym, kursu USD i wolumenu wydobycia. W 2023 r. miedziowy gigant zapłacił 3,5 mld zł z tytułu tego podatku, a od jego wprowadzenia niemal 27,4 mld zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.