W ubiegły weekend uczestnicy konkursu literackiego „Moje życie po wypadku” mieli okazję lepiej się poznać. Możliwości ku temu stworzyła wycieczka do Kacwina – miejscowości znajdującej się na malowniczo położonym Spiszu.
Wyjazd został zainicjowany przez Fundację Rodzin Górniczych, która wraz z Zarządem Krajowego Związku Zawodowego Ratowników Górniczych w Polsce i Głównym Instytutem Górnictwa organizowała konkurs na pisemne wspomnienia rodzin pracowników przedsiębiorstw górniczych, którzy ulegli wypadkowi ciężkiemu lub śmiertelnemu oraz ratowników górniczych, którzy brali udział w akcjach ratowniczych.
Na konkurs zgłoszono ponad 50 prac, a jego rozstrzygnięcie nastąpiło w marcu br. Wszyscy autorzy wspomnień zostali zaproszeni na trzydniowy wyjazd do Kacwina, który odbył się w dniach 27-29 maja. W wycieczce ostatecznie wzięło udział 39 uczestników konkursu. W czasie trzydniowej eskapady mieli okazję zwiedzić zamek w Nidzicy, odbyć rejs po Jeziorze Czorsztyńskim, biesiadować w towarzystwie góralskiej kapeli oraz przejść przez wąwóz Homole. Wycieczka była także okazją do wręczenia dyplomów FRG dla wszystkich uczestników konkursu.
- Sądząc po reakcjach uważam, że wyjazd był udany. Zwiedzane obiekty zrobiły ogromne wrażenie na wszystkich uczestniach wycieczki. Cieszy mnie także radosna atmosfera i to, że uczestnicy konkursu mogli się ze sobą zintegrować – powiedział Bogdan Ćwięk, prezes FRG.
- Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam wziąć udział w tym wyjeździe. Poznałam cudownych ludzi, z którymi bardzo miło spędziłam czas. W końcu podopieczni Fundacji są dla siebie jak rodzina – powiedziała uradowana Teresa Sewina, która znalazła się w gronie 10 laureatów konkursu „Moje życie po wypadku”.
W galerii: Wycieczka uczestników konkursu „Moje życie po wypadku”. Kacwin - Niedzica - Czorsztyn - Szczawnica, 27-29 maja 2011 r. (zdjęcia: Fundacja Rodzin Górniczych)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.