ArcelorMittal, wiodąca na świecie firma z branży stalowej i wydobywczej, ogłosił 7 listopada wyniki za okresy trzech i dziewięciu miesięcy zakończone 30 września 2024 r. - czytamy w komunikacie spółki. - Pomimo trudnego otoczenia rynkowego spółka nadal wykazuje stabilne wyniki, korzystając z dywersyfikacji regionalnej.
Dochód operacyjny w wysokości 0,7 mld USD w 3Q 2024 r. (w porównaniu do 1,0 mld USD w 2Q 2024 r.);
EBITDA w wysokości 1,6 mld USD w 3Q 2024 r. (w porównaniu do 1,9 mld USD w 2Q 2024 r.) przy EBITDA/t w wysokości 118 USD/t w 3Q 2024 r. (133 USD/t w 9M 2024 r.) i znacznie powyżej długoterminowej historycznej średniej grupy, co odzwierciedla poprawę strukturalną - takie dane przedstawił ArcelorMittal.
Według założeń, nakłady inwestycyjne w 2024 r. będą mieścić się w przedziale 4,5-5,0 mld USD. Spółka spodziewa się, że dotychczasowe inwestycje w kapitał obrotowy odwrócą się do końca roku, wspierając perspektywę generowania wolnych przepływów pieniężnych. Oczekuje się, że ukończenie strategicznych projektów rozwojowych spółki wygeneruje dodatkową EBITDA i przepływy pieniężne do zainwestowania w nadchodzących okresach. ArcelorMittal nadal optymalizuje swoją ścieżkę dekarbonizacji, aby mieć pewność, że zachowa konkurencyjność i osiągnie odpowiedni zwrot z inwestycji.
W raporcie czytamy również, iż nadwyżka produkcji w Chinach w stosunku do popytu skutkuje bardzo niskimi marżami stali krajowej (przy czym większość producentów odnotowuje straty) i agresywnym eksportem; ceny stali, zwłaszcza w Europie, są znacznie poniżej krzywej kosztów krańcowych. Spółka spodziewa się, że popyt jawny na jej rynkach zagregowanych będzie wyższy w drugiej połowie 2024 r. w porównaniu z drugą połową 2023 r. (zakładając brak powtórki z wyprzedaży zapasów, który wpłynął na zużycie jawne stali w Europie w drugiej połowie 2023 r. oraz wzrost popytu rok do roku w Indiach i Brazylii). Ponieważ bezwzględne poziomy zapasów utrzymują się na niskim poziomie, szczególnie w Europie, Spółka optymistycznie zakłada, że uzupełnianie zapasów nastąpi, gdy rzeczywisty popyt zacznie się odradzać.
- Nastroje gospodarcze pozostają słabe, ale osiągnęliśmy solidne wyniki finansowe, wzmacniając strukturalną siłę Grupy. Oczekuje się, że popyt jawny wzrośnie w drugiej połowie tego roku w porównaniu z 2023 r., natomiast poziomy zapasów są niskie, co wskazuje, że ich uzupełnianie rozpocznie się, gdy poprawi się popyt rzeczywisty. Zwiększony poziom importu do Europy jest niepokojący i pilnie potrzebne są bardziej rygorystyczne środki ochrony rynku, aby mu przeciwdziałać. Podobnie CBAM (węglowa opłata wyrównawcza) wymaga dalszego wzmocnienia, aby spełniał swoją rolę, czyli zapewnienie europejskim producentom stali konkurencyjności w stosunku do stali z importu, której produkcja skutkuje wyższymi emisjami - komentuje Aditya Mittal, dyrektor generalny ArcelorMittal.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.