Kopalnia Złota w Złotym Stoku czeka na turystów. Placówka ucierpiała frekwencyjnie w czasie powodzi, a od zwiedzających zależy jej działalność. – Zapraszamy do przyjazdu, z utęsknieniem wypatrujemy turystów – mówią pracownicy placówki.
Katastrofalna powódź, która we wrześniu nawiedziła południowo-zachodnią Polskę, mocno zachwiała rynkiem turystycznym na Dolnym Śląsku. Potężna grupa zwiedzających odwołała rezerwacje, wielu nie zdecydowało się nawet na weekendowe wypady.
– Tymczasem 99 procent atrakcji na naszej ziemi kłodzkiej jest już dostępnych dla turystów – mówi Elżbieta Szumska, właścicielka większości udziałów w Przedsiębiorstwie Usług Turystycznych Kopalnia Złota. – Właśnie mieliśmy zebranie naszej „Turystycznej trzynastki” skupiającej ponad 20 organizatorów turystyki i wszyscy mówili o tym, że są gotowi na przyjęcie turystów. Drogi są przejezdne, woda nie jest skażona, mamy piękną polską jesień i tylko brakuje nam zwiedzających. Dotrzeć i zwiedzić można naprawdę wiele obiektów, nawet Jaskinia Niedźwiedzia jest otwarta, a Kłodzko całkowicie przejezdne. Prosimy, by takimi odwiedzinami nas po prostu wspierać – dodaje.
W Złotej Kopalni trasa turystyczna oferuje zwiedzanie dawnych górniczych chodników nieczynnej już kopalni złota. W trakcie zwiedzania można zobaczyć Sztolnię Gertruda, Czarną, podziemny wodospad, a z podziemi można wyjechać kolejką. Tuż przy Kopalni Złota znajduje się także Osada Górnicza oraz Sztolnia Ochrowa – również udostępnione do zwiedzania. Instytucja ma bogaty program dla całych rodzin – od przedszkolaka po seniorów.
W czasie powodzi pracownicy Kopalni Złota starali się ją jak najlepiej ochronić. Mieli dyżury całodobowe, ratowali nową posadzkę w barze, non stop wylewali wodę. – Byliśmy podtopieni, ale nie ponieśliśmy strat materialnych, pracownicy uratowali naszą kopalnię. Jeżeli natomiast chodzi o ruch turystyczny, to tegoroczny wrzesień i październik to jest katastrofa. We wrześniu przyjechało 80 proc. turystów mniej niż zwykle. Zwykle od maja do października, gdy był duży ruch turystyczny, zarabialiśmy na pozostałe, zimowe miesiące. W tym roku ta proporcja została zachwiana. Boję się, że w okolicach marca może zabraknąć nam środków na utrzymanie. Pracuje tu 120 osób – mówi Elżbieta Szumska.
Kopalnia Złota jest otwarta cały rok, z wyjątkiem Wszystkich Świętych, Bożego Narodzenia i Wielkanocy. – Jest bezpiecznie, dojechać można bez utrudnień. Zachęcamy, by o atrakcjach turystycznych pamiętać także podczas przyjazdów na narty. Mamy tu Czarną Górę i Zieleniec, więc przy okazji zimowego szaleństwa zapraszamy też do innych obiektów – apeluje pani dyrektor.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.