W drugim kwartale br. kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej wyprodukowały niespełna 2,7 mln t węgla, czyli o 8,5 proc. mniej niż kwartał wcześniej. Dlaczego tak się stało?
W poniedziałek, 30 września, odbyła się konferencja wynikowa JSW, podczas której spółka przedstawiła wyniki za pierwsze półrocze 2024 r. Jeśli chodzi o analizowany okres, to kopalnie JSW wyprodukowały łącznie 6 mln t węgla (o 10,4 proc. mniej niż w pierwszym półroczu minionego roku) – w tym ponad 4,7 mln t węgla do celów metalurgicznych oraz niespełna 1,3 mln t węgla energetycznego.
W przypadku samego drugiego kwartału wydobycie wyniosło 2,868 mln t i było mniejsze o 8,5 proc. w stosunku do pierwszego kwartału. Skąd ten spadek?
- Kwestia zmniejszenia produkcji, porównując obydwa kwartały, spowodowana była przede wszystkim konsekwencją zdarzeń na przełomie roku 2023 i 2024 dotyczących pożarów w KWK Pniówek i KWK Budryk. Kwestia otamowania, wyłączenie frontów eksploatacyjnych - to jest jeden problemów, który na przełomie roku nas dotknął. Natomiast kwestia konieczności przemodelowania dalszego wydobycia w tych dwóch kopalniach skutkuje koniecznością intensyfikacji robót dotyczących uruchamiania kolejnych ścian w pokładach o innych parametrach niż zakładane – argumentował podczas konferencji Adam Rozmus, wiceprezes JSW ds. technicznych i operacyjnych.
Jak wskazał na zmniejszenie produkcji w drugim kwartale miało również wpływ zakończenie eksploatacji ścian w ruchu Zofiówka - chodzi o ściany: F1 w pokładzie 408/1-2 oraz w partii B1 w pokładzie 407.
Wiceprezes JSW ds. technicznych i operacyjnych, zwrócił też uwagę na utrudnienia natury górniczo-geologicznej w KWK Budryk w postaci uskoków o zrzutach utrudniających bieżącą eksploatację i powodującą konieczność prowadzenia działań profilaktycznych.
- To zaburzenia, których nie byliśmy w stanie zdiagnozować na etapie wykonywania wyrobisk udostępniających – zaznaczył Rozmus.
Wiceprezes JSW odniósł się również do liczby ścian czynnych – w drugim kwartale tych ścian było średnio 21,7 (wzrost o 1,9 proc. porównując kwartał do kwartału)
- Optymalizując fronty wydobywcze i możliwości wydobywcze naszej firmy podejmujemy działania w celu optymalizacji, ale i przyspieszenia zarówno rozcinania, jak i uruchamiania nowych frontów ścianowych. Porównując kwartał drugi do pierwszego mamy delikatny element wzrostowy, natomiast trzeba pamiętać, że kwestia uruchomienia ściany to jest proces, który trwa. Mamy nadzieję, że działania podjęte w drugim kwartale skutkować będą wydobyciem w kwartale trzecim – wskazał wiceprezes JSW.
Przedstawiciele JSW podtrzymali również tegoroczny cel produkcyjny na poziomie 12,45 mln t węgla przy założeniu braku zdarzeń nadzwyczajnych. Jak zapowiedział wiceprezes Rozmus, w kolejnym wydobycie ma być zdecydowanie większe niż przedział 12-13 mln t.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Bzie aktualnie fedruje i to konkretnie, jednak sciana krótka.
Kwestia to jest tego że co roku podnosza ilość wydobycia a ludzi do roboty nie przyjmują.Jakies chore firmy po których i tak trzeba wszystko poprawiać
I tak nagle bez słowa o Bziu, hmmm