Przedstawiciele resortu klimatu będą w piątek w Warszawie rozmawiać na temat planów transformacji energetycznej z górniczymi związkami zawodowymi, ekologami i przedsiębiorcami - podał Business Insider.
Jak podaje portal businessinsider.com.pl we wrześniu ruszy proces prekonsultacji projektu Krajowego planu w dziedzinie energii i klimatu do 2030 r. (KPEiK). "To kluczowy dokument, który wskazuje, jak Polska chce transformować polską gospodarkę i w jakim tempie rezygnować będzie ze spalania węgla. Resort klimatu przygotował tzw. ambitny scenariusz tego dokumentu. Wynika z niego, że w latach 2026-2030 r. transformacja będzie kosztowała nasz kraj 792 mld zł" - czytamy na stronie.
Portal cytuje ministrę klimatu Paulinę Henning-Kloskę. - Pracowaliśmy długo nad tym dokumentem i konkluzja jest jasna — brak transformacji jest bardziej kosztowny niż jej przeprowadzenie - stwierdziła podczas spotkania z dziennikarzami. Dodała, że w 2022 r. na import paliw kopalnych wydaliśmy 250 mld zł, a w 2023 r. 140 mld zł.
Business Insider przedstawił także główne założenia ambitnego scenariusza KPEiK na 2030 r. Wśród nich są m.in. zapisy, że 56,1 proc. energii elektrycznej pochodzić będzie z odnawialnych źródeł. W 2023 r. było to 26 proc. Poza tym z węgla produkować będziemy 22 proc. energii elektrycznej, podczas gdy w 2023 r. było to aż 61 proc. Jeżeli zaś chodzi o wydobycie węgla kamiennego - sięgnie 22 mln ton, podczas gdy w 2022 r. było to 52 mln ton. "Wcześniejszy scenariusz z 2019 r. zakładał spadek produkcji węgla do 36 mln ton. Natomiast umowa społeczna rządu z górnikami zakłada, że w 2030 r. wydobycie sięgnie 30 mln ton" - pisze portal.
Różnica między dokumentami w odniesieniu do produkcji węgla kamiennego wynosi aż 8 mln ton w 2030 r. - Naszym celem jest, by te dwa dokumenty były zbieżne, zależy nam na wspólnym scenariuszu. Scenariusz bazowy KPEiK jest zgodny z zapisami umowy społecznej. Pamiętajmy jednak, że umowa społeczna wciąż nie została notyfikowana w Komisji Europejskiej. To zaniedbanie naszych poprzedników. Czekamy na ostateczną treść tego dokumentu - podkreśliła Hennig-Kloska cytowana przez businessinsider.com.pl.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wszyscy przeciwnicy górnictwa pamiętajcie że możecie pocałować górników w cztery litery Górnictwo było,jest i będzie
Dawno takich bredni zielonych nierealnych odklejonych nie czytałem...
Matko, aż 792 mld zł na darmowe OZE. Prąd drogi, bo trzeba do 2026 r. nazbierać od Polaków. Super zieloni bawicie się za nasze?
Pytanie jest proste: Czy jest jakiś pomysł na pracowników górnictwa węglowego? Bo na razie niczego konkretnego nie widzę.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.