Krótko po godzinie 8. we wtorek, 3 września w Katowicach rozpoczął się spontaniczny protest na torach przeciwko zwolnieniom grupowym w PKP Cargo i PKP Cargotabor. Grupa ponad 100 osób blokuje przebiegającą przez centrum miasta linię kolejową na wysokości ulicy Floriana.
– Otrzymaliśmy dramatyczne apele o pomoc ze strony pracowników PKP Cargo i PKP Cargotabor, którzy mają być masowo zwalniani z pracy. Dzisiaj obchodzimy 44. rocznicę podpisania Porozumienia Jastrzębskiego. Zamiast jechać na uroczystości do Jastrzębia-Zdroju postanowiliśmy wziąć udział w tym spontanicznym proteście. Wesprzeć ludzi, którzy dzisiaj najbardziej potrzebują Solidarności – powiedział po rozpoczęciu akcji protestacyjnej Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej S, cytowany w komunikacie prasowym.
W spółkach PKP Cargo i PKP Cargotabor trwa procedura zwolnień grupowych. Łącznie pracę ma stracić niemal 5 tys. osób czyli 30 proc. zatrudnionych w obu spółkach. W ocenie Solidarności zarządy obu spółek nie wykazują woli do konstruktywnych rozmów z pracownikami, których wynikiem mogłoby być ograniczenie skali zwolnień.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Nareszcie się budzimy jako naród. Więcej takich akcji.
Co związkowcy wracają z wycieczek I pozorują działania?