Oczekiwany wskaźnik inflacji w przyszłym roku to 5 proc. - poinformował w środę minister finansów Andrzej Domański. Poinformował, że wynagrodzenia w przyszłym roku będą rosły o około 7 proc.
Minister finansów Andrzej Domański poinformował w środę podczas konferencji po posiedzeniu rządu, że oczekiwany wskaźnik inflacji w przyszłym roku to 5 proc.
- Uważamy, że inflacja w przyszłym roku czasowo odbije - po to, żeby obniżać się systematycznie w 2026 r. oraz w roku 2027 - stwierdził minister. Wskazał, że kluczowymi determinantami dla inflacji będą dynamika procesów na rynku pracy i dynamika wynagrodzeń. Szef resortu finansów poinformował, że wynagrodzenia w przyszłym roku będą rosły o około 7 proc.
- Koszt obsługi zadłużenia wyniesie w przyszłym roku dla sektora 75 mld zł, a potrzeby pożyczkowe netto w 2025 r. na poziomie 366 mld 893 mln zł - dodał Domański.
Odniósł się też do pytania o wykonanie tegorocznego budżetu.
- Obserwujemy wysoką dynamikę wzrostu gospodarczego, która przekłada się na rosnące dochody budżetowe, tym niemniej z uwagi na wyższą inflację oraz niższe od oczekiwań wpływy z podatku CIT wykonanie budżetu znajduje się poniżej naszej wcześniejszej prognozy - odpowiedział minister.
Zwrócił uwagę, że w końcówce roku często notowane są tzw. naturalne oszczędności budżetowe.
- Zazwyczaj przekraczają 1 proc. PKB, więc oczekujemy, że również w tym roku oszczędności na tym poziomie się pojawią - powiedział Domański.
Ustawa budżetowa na 2024 r. zakłada, że deficyt w całym roku może sięgnąć maksymalnie 184 mld zł. Po lipcu br. deficyt budżetu państwa wyniósł 82,8 mld zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.