Guillaume Musso, znany francuski pisarz, znowu zaserwował czytelnikom zagadkę, której rozwiązania nijak nie można przewidzieć. Bohaterką książki „Ktoś inny” uczynił Orianę Di Pietro, znaną dziennikarkę, wydawczynię, a także korespondentkę wojenną. Kobieta ginie na jachcie na Lazurowym Wybrzeżu. Fani francuskiego mistrza kryminałów nie powinni być zawiedzeni.
Jest maj 2023 r. Oriana Di Pietro, znana dziennikarka i dziedziczka jednej z największych fortun we Włoszech, przyjechała z Mediolanu do Cannes. Jeszcze z lotniska w Nicei poprosiła, by przygotować jej jacht. Nie chciała wstępować do domu, tylko spędzić samotne chwile na jachcie. Jej luksusowa Luna Blu pięknie prezentowała się na morzu. Oriana jednak szybko zorientowała się, że coś jest nie tak, że nie jest na jachcie sama. Zobaczyła ponton, który utwierdził ją tylko w tym przekonaniu. Szybkie ciosy od napastnika pozbawiły ją świadomości.
Zmasakrowaną Orianę na dryfującym jachcie odnajdą studentki, kobieta trafia do szpitala. Jednak nie wygrywa tej walki, pozostawia męża, znanego pianistę jazzowego i dwoje małych dzieci.
Policjanci z Nicei przez rok ślimaczą się ze śledztwem. Nie wpadają na żaden trop, aż wreszcie rok po śmierci Oriany, dostają telefon, że narzędzie zbrodni jest w hangarze na łodzi jej męża. Adrien Delaunay od początku był głównym podejrzanym, ale ciągle nie było nań dowodów. Te szybko przybywają, w jego posiadłości znaleziono pogrzebacz ze śladami krwi dziennikarki i jego odciskami palców. Tylko po co Adrien przez rok trzymał pogrzebacz w domu?
Szybko okazuje się, że wszystkie postaci mają tajemnice, niby nikt nie kłamie, ale każdy ma swoją prawdę. Tylko dlaczego Oriana zginęła?
Francuscy policjanci zostali świetnie sportretowani. To gliniarze z krwi i kości, trochę zabawni, wściekli, z życiorysami po przejściach, klnący na cały świat, a jednak chcący za wszelką cenę doprowadzić sprawę do końca. Można porównać pracę śledczych do polskich warunków, a nawet organizację opieki we francuskim szpitalu. Tamtejszy SOR też wymaga od pacjentów sporej dawki cierpliwości. Słowem, z tasiemką na przegubie ręki, wiele godzin czeka się na pomoc i czeka…
Nie sposób odgadnąć zakończenia, nawet gdy autor na kilkadziesiąt stron do końca książki, spokojnie naprowadza czytelnika na trop. Guillaume Musso jest autorem dwudziestu bestsellerów, należy do grona najpopularniejszych francuskich pisarzy. Pewnie, że książka książce nierówna, niektóre jego autorstwa były słabsze, ale „Ktoś inny” jest godny polecenia.
Guillaume Musso, „Ktoś inny”, Wydawnictwo Albatros, Warszawa 2024, stron 319, przekład: Joanna Prądzyńska
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Aż chce się przeczytać...