Kondycja finansowa spółki jest rezultatem polityki rządów nominatów Zjednoczonej Prawicy; poprzednicy doprowadzili do utraty rynku i kontraktów - stwierdził zarząd PKP Cargo, odnosząc się do zarzutów polityków PiS sformułowanych po kontroli poselskiej.
W poniedziałek podczas konferencji prasowej posłowie PiS Kacper Płażyński i Michał Kowalski po kontroli poselskiej, którą przeprowadzili w gdyńskim oddziale PKP Cargo ocenili, że działania wokół spółki mogą być efektem nagonki i chęcią przejęcia rynku przez obcy kapitał.
Zarząd PKP Cargo w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej wskazał na trudną sytuację w jakiej znalazła się spółka.
Ten stan jest rezultatem zarządzania PKP CARGO w ostatnich latach przez partyjnych kolegów posłów Kacpra Płażyńskiego i Michała Kowalskiego. Poprzednicy doprowadzili do utraty rynku i kontraktów, a jednocześnie dopuścili do tego, że w PKP CARGO rosły koszty, w tym wynagrodzenia, wdrażano podwyżki płac, na które firmy nie było stać. Wydawano ponadto duże środki na zbędne inwestycje taborowe. Z kolei zyski za 2023 rok były wykazane dzięki operacjom księgowym (chodzi głównie o leasing zwrotny lokomotyw), gdyż działalność przewozowa przyniosła duże straty - zaznaczyła spółka.
W pierwszym kwartale 2024 roku Grupa PKP Cargo poniosła stratę netto w wysokości 118 mln zł i to jest rzeczywisty obraz obecnej sytuacji spółki.
Zarząd PKP Cargo protestuje przeciwko łączeniu przez posłów PiS decyzji Zarządu PKP CARGO, których celem jest ratowanie spółki, z faktem przyznania przez Urząd Transportu Kolejowego koncesji na przewozy kolejowe na terenie Polski dla ukraińskiej spółki kolejowej - Ukrainian Railways Cargo Poland.
Poinformowano, że podczas interwencji posłowie rozmawiali m.in. z dyrektorem zakładu Janem Szerszeniem, który szczegółowo przedstawił bieżącą sytuację tej jednostki oraz odpowiedział na wszystkie pytania posłów.
Zarząd PKP CARGO w dniu 27 czerwca br. złożył wniosek do sądu o wdrożenie postępowania sanacyjnego. Ma ono uzdrowić Spółkę kluczową dla funkcjonowania gospodarki krajowej. Postępowanie ma na celu przywrócenie płynności finansowej oraz konieczną restrukturyzację, aby w dłuższej perspektywie PKP CARGO było firmą konkurencyjną na rynku przewozów towarowych koleją - wskazano w oświadczeniu PKP Cargo.
Spółka zaznacza, że sanacja oznacza restrukturyzację spółki pod nadzorem sądu, dzięki czemu będzie ona mogła kontynuować działalność w celu osiągnięcia jak najlepszych efektów dla wierzycieli, pracowników i akcjonariuszy.
W oświadczeniu wyjaśniono ponadto, że spółka utraciła w ostatnich latach znaczną część rynku i w efekcie nie ma pracy dla dużej grupy osób zatrudnionych. Dlatego Zarząd został zmuszony do wdrożenia najpierw procedury nieświadczenia pracy, kolejnym krokiem jest zamiar przeprowadzenia zwolnień grupowych - wskazano.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.