Jak informuje Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego, 15 górników przebywających w rejonie wstrząsu, do którego doszło 11 lipca w kopalni Rydułtowy, wyjechało już na powierzchnię. Dziesięciu z nich jest w stanie stabilnym, trafili do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju, pięciu kolejnych jest badanych.
- Na miejscu jest 11 jednostek ratunkowych oraz trzy śmigłowce LPR w pełnej gotowości - mówi dyrektor Łukasz Pach. Śmigłowce są z Katowic, Krakowa i Opola.
Pod ziemią nadal przebywa kilkudziesięciu górników. Nieoficjalnie wiadomo, że z kilkunastoma obecnie nie ma kontaktu. Do wypadku doszło w pokładzie 713, 1200 m pod ziemią. Wstrząs był silny - 3x10^7 J.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.