Analitycy firmy Reflex prognozują obniżenie cen paliw na czas majówki. Ich zdaniem promocje przyniosą kierowcom zdecydowanie więcej korzyści niż oczekiwane obniżki cen hurtowych, zwłaszcza oleju napędowego.
Z komentarza opublikowanego w piątek przez Reflex wynika, że w mijającym tygodniu na rynku paliw doszło do symbolicznego podwyższenia cen benzyny (+2 gr/l w przypadku bezołowiowej 95 oraz +1/l w przypadku bezołowiowej 98) oraz spadku cen diesla (-1 gr/l) oraz autogazu (również spadek o grosz).
Eksperci uważają, że promocja zapowiedziana przez lidera rynku stacji paliw (Orlen zapowiedział obniżki dla uczestników programu lojalnościowego oraz posiadaczy Karty Dużej Rodziny), pozwoli zaoszczędzić od 30 do 40 groszy na litrze paliwa. Ich zdaniem najprawdopodobniej podobne promocje będzie można zauważyć wśród konkurencyjnych stacji.
- Chociaż z analizy cen hurtowych możemy oczekiwać obniżek cen, zwłaszcza oleju napędowego, to zdecydowanie więcej korzyści przyniosą kierowcom właśnie promocje - stwierdzili.
Zauważyli, że mimo promocji ceny paliw na tegoroczną majówkę będą wyższe niż w roku 2023. W przypadku oleju napędowego o 30 gr za litr, natomiast w przypadku benzyny 3-6 gr za litr. Jedynie autogaz jest tańszy (o 20 gr/l) w porównaniu z rokiem poprzednim - dodali. Przypomnieli także, że w zeszłym roku również stosowano podobne akcje promocyjne w ramach programów lojalnościowych.
Z zestawienia uśrednionej ceny paliw, przygotowanego przez Reflex wynika, że najdroższa benzyna bezołowiowa 98 jest na stacjach województwa mazowieckiego (6,87 gr/l), a najtańsza w woj. pomorskim (6,61 gr/l). Benzyna 95 najdroższa jest w województwie kujawsko-pomorskim (7,47 gr/l), najtańsza w świętokrzyskim (7,18 gr/l). Z przedstawionych danych dotyczących cen diesla wynika, że najdroższy olej napędowy jest w województwie podlaskim (6,81 gr./l) a najtańszy w opolskim (6,60 gr/l).
Odnosząc się do przyszłych prognoz cen na rynku paliw, analitycy Reflexu zauważyli, że ceny czerwcowej serii kontraktów na ropę naftowej Brent po spadku w okolice 86 dol. za baryłkę powróciły w rejon 89 dol. za baryłkę. Dodali, że rynek jest około 3 dol. poniżej tegorocznych maksimów.
Z rynku odpływa część premii za ryzyko geopolityczne, ale z drugiej strony powracają (stanowiące wsparcie dla cen) spekulacje o przedłużeniu obowiązujących do końca czerwca dodatkowych cięć produkcji ropy w krajach OPEC+. Aktualnie bardzo prawdopodobna jest konsolidacja cen ropy naftowej - dodali.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.