W związku z informacjami o składowaniu odpadów w wyrobiskach w ruchu Piast kopalni Piast-Ziemowit w Bieruniu, dyrektor zakładu Krzysztof Krasucki spotkał się w czwartek, 9 listopada, z burmistrzem miasta Krystianem Grzesicą.
„Niedawne doniesienia medialne na temat składowania odpadów w KWK Piast-Ziemowit wzbudziły wiele pytań wśród mieszkańców Bierunia. Jako burmistrz chcę Państwa zapewnić, że podchodzimy do tej sprawy z najwyższą powagą. Reagując na te informacje, niezwłocznie zwróciliśmy się po wyjaśnienia do odpowiednich instytucji. Dziś w Urzędzie Miejskim w Bieruniu spotkałem się z dyrektorem KWK Piast-Ziemowit, Krzysztofem Krasuckim, który osobiście przekazał mi informacje w tej sprawie. Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Polskiej Grupy Górniczej doniesienia o niebezpiecznych odpadach nie mają pokrycia w rzeczywistości. Są to zwykłe odpady górnicze związane z funkcjonowaniem kopalni” – taki wpis w mediach społecznościowych burmistrza pojawiał się po spotkaniu.
Gospodarz miasta dodał, że ważna jest również informacja, że Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach oraz Wyższy Urząd Górniczy podjęły działania kontrolne w kopalni.
„Zapewniam, że choć jako samorząd nie mamy narzędzi kontrolnych w tej sprawie i nie jesteśmy jej stroną, to będziemy na bieżąco śledzić rozwój sytuacji i reagować w zakresie naszych kompetencji. Dialog jest kluczem do rozwiązania każdej sytuacji i mogą Państwo być pewni, że będziemy kontynuować rozmowy ze wszystkimi zainteresowanymi stronami” – dodał burmistrz.
Przypomnijmy, że Polska Grupa Górnicza, do której należy kopalnia Piast-Ziemowit oraz dyrektor zakładu Krzysztof Karsucki w czwartek oświadczyli, że w wyrobiskach znajdują się wyłącznie odpady pochodzenia naturalnego i związane z produkcją, które sukcesywnie są wywożone na powierzchnię.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pracownicy kopalni mówili, że dużo odpadów jedzie pod ziemię,Część na papier wywozona i utylizowana a reszta na dół...
Jak zwykle temat będzie zamieciony pod dywan