Węgiel koksowy na liście surowców krytycznych – to dobra wiadomość dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej, choć szkoda, że surowca nie udało się wprowadzić na listę surowców strategicznych. Trafiła na nią za to miedź. A zatem i w KGHM mają powody do satysfakcji.
Obecność surowca na którejkolwiek z tych dwóch list to coś znacznie więcej niż prestiż, to realne udogodnienia i korzyści dla producentów tych surowców. Po pierwsze, chodzi o łatwiejszy dostęp do finansowania nowych projektów. Po drugie, status surowca krytycznego to potencjalnie krótsze procedury wydawania np. niektórych pozwoleń przy nowych inwestycjach.
– Dodatkowo, Komisja Europejska bardzo mocno bierze to pod uwagę przy negocjowaniu umów handlowych z państwami trzecimi, czy w swoich działaniach antydumpingowych, mających eliminować zakłócenia w handlu, jak również określając priorytety w unijnych programach ramowych na rzecz badań i innowacji. Obecnie to „Horyzont Europa” – wskazuje Ryszard Pawlik, doradca parlamentarny europosła Jerzego Buzka.
Warto wiedzieć, że od 2011 r. mieliśmy w UE tylko jedną listę: surowców krytycznych. Komisja Europejska uaktualniała ją co trzy lata, poprzednio w 2020 r., gdy w wykazie tym znalazło się 30 surowców. Głównymi parametrami, decydującymi o ich nadzwyczajnym znaczeniu dla Unii, jest rola gospodarcza, a także ryzyko związane z dostawami. Chodzi np. o to, jak duża jest zależność od importu danego surowca oraz na ile można go zastąpić innym. Status surowca krytycznego od lat posiada m.in. węgiel koksowy, którego największym producentem w UE jest JSW.
W br., w ramach zaproponowanego przez KE w marcu Europejskiego Aktu ws. Surowców Krytycznych, w zaktualizowanym wykazie surowców krytycznych znalazły się 34 surowce. Jednocześnie dodano nową listę: surowców strategicznych. Jest ich wyraźnie mniej – zaledwie 16. Definiuje się je na podstawie znaczenia danego surowca dla powodzenia transformacji energetycznej i cyfrowej Unii, ale także możliwości wykorzystania go w aplikacjach kosmicznych lub obronnych. Mocnym polskim akcentem jest tutaj miedź.
– Zasada jest prosta: każdy surowiec strategiczny musi mieć również status surowca krytycznego. Komisja Europejska proponuje, aby obydwie listy uaktualniać nie rzadziej niż co cztery lata, jednak Parlament Europejski wolałby reagować szybciej i postuluje skrócić ten okres do dwóch lat – dodaje Ryszard Pawlik.
Niewiele brakowało, aby węgiel koksowy trafił również na listę surowców strategicznych, ale niestety w głosowaniu w PE zabrakło ok. 30 głosów. Trzeba się więc zadowolić tym, co jest. Na pewno Europejski Akt ws. Surowców Krytycznych i towarzyszące mu obydwie listy to dowód, że Unia Europejska odrobiła lekcję i wyciągnęła wnioski z pandemii koronawirusa, ale też barbarzyńskiej rosyjskiej wojny w Ukrainie czy spotęgowanego nią kryzysu energetycznego. Chodzi o wzmocnienie globalnej niezależności i konkurencyjności – swoistej odporności – unijnej gospodarki, o większe wsparcie dla naszego przemysłu i firm, w tym małych i średnich przedsiębiorstw, jak również o ochronę miejsc pracy, realizację podwójnej transformacji energetycznej i cyfrowej, i wreszcie o elementarne bezpieczeństwo Europejek i Europejczyków. Z tego punktu widzenia to rozporządzenie, listy i objęte nimi surowce, są absolutnie kluczowe dla mieszkanek i mieszkańców Polski, w tym całego naszego województwa śląskiego.
Niebawem rozpoczną się negocjacje między Parlamentem Europejskim a Radą nad ostatecznym kształtem unijnego aktu w sprawie surowców krytycznych, który ma zwiększyć ich podaż na terenie UE.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.