Najpierw były tu kopalnie galmanu, po których pozostały hałdy i stawy w zapadliskach pogórniczych. Potem jeden ze stawów zamieniono na kąpielisko, do którego wodę dostarczano z pobliskiej kopalni węgla kamiennego. Choć kopalnia od kilku lat już nie fedruje, to kąpielisko zostało. I mało kto ma świadomość, że taki urokliwy zakątek powstał w wyniku przekształcenia terenów pogórniczych.
Mowa tu o pływalni odkrytej w Parku Miejskim im. Franciszka Kachla. Gdybyśmy stanęli w tym miejscu w XIX w., naszym oczom ukazałby się mało zachęcający krajobraz. Fedrowały tam dwie kopalnie galmanu - Theresia i Apfel. Miejsce to znajdowało się nieco na zachód od obecnego ścisłego centrum Bytomia, przy szosie do Miechowic i Pyskowic, a więc obecnej drodze krajowej nr 94 Zgorzelec - Korczowa.
Górnicy pozostawili po sobie rozliczne hałdy, a w wyniku szkód górniczych utworzyły się zalewiska. Dziś moglibyśmy powiedzieć o wzorcowo przeprowadzonej rekultywacji terenu. Część hałd wyrównano, największą pozostawiono i uformowano. Wśród bytomian znana jest jako Góra Miłości, a na internetowych mapach figuruje jako Wzgórze Miłości.
Teren zagospodarowano, od 1870 r. tworząc promenadę - czyli mówiąc współczesnym językiem - park miejski. Postanowiono też wykorzystać to miejsce do rekreacji. Najpierw w 1868 r. powstało, nieistniejące już, kryte kąpielisko i łaźnia miejska. Potem w 1881 r. jeden ze stawów powstałych na tym terenie w zapadlisku spowodowanym wydobyciem galmanu przekształcono na kąpielisko. Początkowo służyło ono żołnierzom ze stacjonującej w Bytomiu jednostki wojskowej. Tuż obok zbudowano w 1890 r. drugi basen, po stronie północnej od pierwszego. Początkowo podzielono go na część przeznaczoną dla mężczyzn i część dla kobiet kobiet.
Ale to nie był koniec związku tego miejsca z górnictwem. W 1914 r., a więc tuż przed wybuchem pierwszej wojny światowej, do kąpieliska doprowadzono rurociągiem solankę. Pochodziła ona z kopalni Karsten Centrum, czyli późniejszej KWK Centrum. Pobierano ją tam z głębokości ośmiuset metrów. Osoby korzystające latem z bytomskiego kąpieliska mieli więc zapewnioną świeżą wodę z kopalni.
Dodatkowo, gdy 15 kwietnia 1934 r. oddano do użytku kryte kąpielisko na wschodnim krańcu parku, tam również popłynęła solanka z kopalni Karsten Centrum. Tak więc zarówno latem, jak i zimą bytomianie mogli się kąpać w zdrowej wodzie z kopalni węgla.
Poniemieckie kąpielisko funkcjonowało do 1989 r., kiedy zostało zamknięte. Niestety, przyczyniły się do tego szkody górnicze. Pod terenem parku w latach 1912-1988 eksploatację węgle kamiennego prowadziły dwie bytomskie kopalnie Szombierki i Centrum. W następstwie wydobycia węgla ucierpiało zresztą nie tylko kąpielisko, lecz także staw nr 36A, znajdujący się na zachodnim skraju parku, z którego zaczęła uciekać woda.
Zarówno staw, jak i kąpielisko doczekały się naprawy. Kąpielisko odkryte po przebudowie oddano do użytku w czerwcu 1998 r. W minionym 2022 r. sprzedano 25 804 bilety wstępu. W tym roku frekwencja była jeszcze większa.
– Basen dla pływających był czynny przez cały okres, natomiast basen dla niepływających był wyłączony z użytkowania w okresie od 22 sierpnia do 24 sierpnia. W sezonie letnim skorzystało z obiektu 26 956 osób, wpływy z tego tytułu wyniosły 178 107 zł 40 gr - informuje Tomasz Sanecki z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Prowadzone kontrole nie wykazały w ostatnim czasie żadnych większych nieprawidłowości. Nie kierowano też żadnych specjalnych uwag co do kwestii higienicznych.
– Odnośnie kwestii toalet w trakcie sezonu nie otrzymaliśmy negatywnych opinii co do stanu technicznego i funkcjonalności toalet, również Sanepid w trakcie prowadzonych kontroli nie miał uwag do stanu higieniczno-sanitarnego obiektu. Obie misy na kąpielisku odkrytym w Bytomiu zostały przebudowane w poprzednich latach – zakres prac obejmował między innymi usunięcie płytek z całości basenu, wykonanie nowej instalacji zasilającej wodę, nowych odpływów, jak również pokrycie ścian, dna i korony niecek powłoką polimocznikową w kolorze niebieskim, która zapewnia skuteczną hydroizolację. Wyremontowany został także brodzik dla dzieci. Misy są bezpieczne i wygodne dla użytkowników, łatwo też zadbać o ich należytą czystość - odpowiada Tomasz Sanecki z UM Bytom.
Na kąpielisku w parku im. Kachla brak jednak dodatkowych atrakcji poza jedną jedyną malutką zjeżdżalnią dla małych dzieci typu słonik w brodziku. Atrakcje dla dzieci owszem są, ale... poza terenem kąpieliska, w miejscu ogólnodostępnym i to za darmo. W 2021 roku kilkadziesiąt metrów na zachód od parkowych basenów miasto oddało do użytku wodny plac zabaw. Jego powierzchnia to około 180 metrów kwadratowych. Wykonała go wyłoniona w przetargu Firma Mazur Sp. z. o.o. Sk. z Bytomia - wykonała plac wraz z niezbędnym budynkiem technicznym. W ramach inwestycji powstały również dojścia dla pieszych, oświetlenie terenu, mała architektura, czyli ławki, kosze, stojaki na rowery, przebieralnie wolnostojące.
Wśród atrakcji wodnych są między innymi: wielobarwny tunel, grzybek wodny, dysze wodne, zjeżdżalnia wielorybek, tunel z dyszy czy wiaderka przelewowe. Wykonawca wodnego placu zabaw wybudował także budynek socjalno-sanitarny, wykonał niezbędne przyłącza wodociągowe, sanitarne, kanalizacji deszczowej, a także wyposażył obiekty w niezbędny sprzęt, aparaturę oraz ogrodzenie terenu.
Osoby odwiedzające bytomski Park Kachla mają więc do wyboru: albo pójść za darmo na wodny plac zabaw z dziećmi i samemu stać z boku, albo też kupić bilet do sąsiedniej pływalni odkrytej, gdzie dzieci nie mają takich atrakcji. Jest pewna szansa, że w niedalekiej przyszłości sytuacja ulegnie zmianie. W ramach budżetu obywatelskiego na rok 2024 wpłynął pomysł projekt inwestycji obejmującej budowę zjeżdżalni, montaż dodatkowych urządzeń siłowni plenerowej, budowę boisk do siatkówki plażowej oraz zakup leżaków. Jego realizacja będzie jednak uzależniona od mieszkańców, biorących udział w głosowaniu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.