Środowa, 13 września, sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi zmianami głównych indeksów. W centrum uwagi były nieco wyższe od oczekiwań dane o sierpniowej inflacji w Stanach Zjednoczonych.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 0,20 proc. i wyniósł 34 575,53 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,12 proc. i wyniósł 4 467,44 pkt.
Nasdaq Composite zyskał 0,29 proc. i zamknął sesję na poziomie 13 813,58 pkt.
Ceny konsumpcyjne (CPI - consumer price index) w USA w sierpniu wzrosły o 3,7 proc. w ujęciu rdr, a mdm wzrosły o 0,6 proc.
Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrosła w USA o 0,3 proc. mdm i 4,3 proc. rdr. Oczekiwano +0,2 proc. mdm i +4,3 proc. rdr.
- Ten raport przerwał serię dobrych wiadomości i sprawił, że trudniej mówić o częściowym zakończeniu kwestii inflacji. Ale nie ma to znaczenia dla najbliższego posiedzenia Fed. Jego członkowie nie zamierzają działać. Nie zasygnalizowali gotowości do działania. Również uczestnicy rynku nie oczekują działania. Dlatego obniżyli ścieżkę zacieśniania polityki monetarnej - powiedział Vincent Reihart, główny ekonomista w Dreyfus and Mellon.
- Jeśli Fed będzie działać, to dopiero w listopadzie - dodał.
Według narzędzia CME FedWatch, inwestorzy po odczycie inflacji prognozują 91 proc. szans na utrzymanie stóp procentowych przez Fed we wrześniu na niezmienionym poziomie i nieco ponad 50 proc. prawdopodobieństwa pauzy w listopadzie i grudniu.
Według ankiety przeprowadzonej przez agencję Reutersa, Fed prawdopodobnie obniży stopy procentowe dopiero w okresie od kwietnia do czerwca przyszłego roku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.