Poniedziałkowa, 28 sierpnia, sesja na Wall Street zakończyła się umiarkowanymi wzrostami głównych indeksów. Na rynkach utrzymuje się optymizm po sympozjum w Jackson Hole i wystąpieniu prezesa Fed Jerome'a Powella.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,62 proc. i wyniósł 34 559,98 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,63 proc. i wyniósł 4433,31 pkt.
Nasdaq Composite zyskał 0,84 proc. i zamknął sesję na poziomie 13 705,13 pkt.
Prezes Fed Jerome Powell powiedział w piątek, że bank centralny będzie postępował ostrożnie, pozostawiając miejsce na utrzymanie stóp procentowych na stabilnym poziomie na kolejnym posiedzeniu we wrześniu. Zasygnalizował również, że stopy procentowe pozostaną wysokie i mogą wzrosnąć jeszcze bardziej, jeśli gospodarka i inflacja nie ulegną ochłodzeniu.
Według Johna Stoltzfusa, głównego stratega inwestycyjnego w Oppenheimer Asset Management, piątkowe komentarze Powella nie przyniosły żadnych niespodzianek i pomimo pewnych postępów na froncie inflacyjnym, niepewność co do kolejnych ruchów w polityce monetarnej pozostaje wysoka.
- Pozostajemy pozytywnie nastawieni do akcji w tym momencie, uznając, że można spodziewać się pewnej zmienności na rynku, ponieważ proces zatrzymywania inflacji pozostaje w toku - powiedział.
Wyjście z kryzysu lub okresu wysokiej inflacji nigdy nie jest łatwe ani nie jest możliwe do osiągnięcia z dnia na dzień - dodał Stoltzfus.
Uwaga inwestorów skupia się na odczycie deflatora PCE, preferowanego przez Fed wskaźnika inflacji, który zostanie opublikowany w czwartek oraz na danych o zatrudnieniu w sektorach pozarolniczych, które zostaną opublikowane w piątek.
Odczyty pojawią się w czasie, gdy zaskakująca siła amerykańskiej gospodarki spowodowała wzrost oczekiwań, że stopy procentowe pozostaną na podwyższonym poziomie przez dłuższy czas.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.