To dziedzictwo górniczej przeszłości Czeladzi. Pochodzące z XIX i I poł. XX w. budynki podlegają ochronie prawnej, z uwagi na spore walory architektoniczne. Dzielnica Piaski znajduje się w południowej części miasta. Na jego terenie do końca XX wieku wydobywano węgiel kamienny. Przez długie lata głównym pracodawcą była należąca do Francuzów kopalnia „Czeladź”. Na przełomie XIX i XX wieku wzniesiono tutaj osiedle robotnicze, z domami górników, kamienicami urzędników, willą dyrektora oraz obiektami użyteczności publicznej. Najokazalszy jest kościół Matki Bożej Bolesnej.
Osiedle „Piaski” wraz z zabudową jest wpisane do wojewódzkiego rejestru zabytków pod nr rej. A/1479/92 z 04/08/1992. Granice ochrony konserwatorskiej obejmują rozplanowanie osiedla, zabudowę mieszkaniową i budynki użyteczności publicznej: zespół kościoła pw. MB Bolesnej przy ul. Francuskiej, Klub Urzędniczy przy ul. Sikorskiego 3, 19 domów przy ul. Betonowej, 5 domów przy ul. Francuskiej, 11 domów przy ul. Kościuszki, 5 domów przy ul. Krzywej, 22 domy przy ul. 3 Kwietnia, dom przy ul. Mickiewicza 8, 13 domów przy ul. Nowopogońskiej, 6 domów przy ul. Sikorskiego, 9 domów przy ul. Warszawskiej, dom przy ul. Zwycięstwa 1.
Jak wyglądała górnicza przeszłość miasta? Wydobycie węgla pomiędzy Czeladzią a Sosnowcem rozpoczęto w latach 60. XIX wieku. Pierwszy powstał szyb „Ernest”, po kilku latach drugi - „Michał”. Z czasem utworzyły jedną kopalnię „Ernest–Michał”.
W 1879 roku przedsiębiorstwo nabyli Francuzi z paryskiego Towarzystwa Bezimiennego Kopalń „Czeladź”. Nowi właściciele wiele inwestowali, budując m.in. szyb wydobywczy „Julian” oraz spore osiedle patronackie. Kopalnię znacjonalizowano w 1945 roku, a zlikwidowano pod koniec ubiegłego stulecia. Zniknęły wieże wyciągowe. Zachowało się za to osiedle robotnicze.
Poszczególne zespoły zabudowy osiedla „Piaski” wzniesione zostały od końca XIX w. do lat 30. XX w. Budynki były przeznaczone dla robotników i urzędników kopalni „Saturn” (wcześniej Ernest, Czeladź, Czerwona Gwardia). Duża ich część została wybudowana dzięki Wiktorowi Vianney, który w latach 1905–1931 pełnił funkcję dyrektora Towarzystwa Bezimiennego Kopalń Węgla „Czeladź”. Osiedle uchodziło w tamtych czasach za kolonię wręcz wzorcową, a sam Vianney został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi nadanym mu przez Prezydenta RP.
Do budowy wykorzystano cegłę i kamień wapienny. Dachy są dwuspadowe. Z początku XX wieku pochodzą domy jednorodzinne, tzw. czworaki, stojące przy ul. Francuskiej, niegdyś zamieszkiwane przez pracowników dozoru technicznego. Budynki oblicowano żółtą i czerwoną cegłą, a szczyty ryzalitów upiększono drewnianymi zdobieniami.
Również przed I wojną światową postawiono osiedle robotnicze przy ul. Betonowej. Wyróżnia się ono układem na planie podkowy. Warto jeszcze wspomnieć o efektownych, obłożonych białą cegłą klinkierową, kamienicach urzędniczych, stojących przy ul. gen. Sikorskiego. Obok domów robotników i pracowników dozoru, na osiedlu wybudowano również m.in. willę dyrektora kopalni (w stylu nawiązującym do willi włoskich), przedszkole, szkołę, Klub Urzędniczy oraz kościół Matki Bożej Bolesnej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.