Środowa, 3 maja, sesja na Wall Street zakończyła się spadkami. W centrum uwagi było posiedzenie Rezerwy Federalnej - decyzja o podwyżce stóp proc. o 25 pb. jest zgodna z oczekiwaniami rynku, ale inwestorów rozczarował brak gotowości prezesa Fed Jerome'a Powella do rozmowy o ich obniżce w najbliższym czasie.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 270 punktów, czyli o 0,80 proc. i wyniósł 33.414,24 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,70 proc. i wyniósł 4.090,75 pkt.
Nasdaq Composite stracił 0,46 proc. i zamknął sesję na poziomie 12.025,33 pkt.
Fed podniósł główną stopę procentową w USA o 25 pb. do przedziału 5,00-5,25 proc.. Fed podał, że dodatkowe zaostrzenie polityki monetarnej może być właściwe, ale będzie zależało od napływających danych.
Decyzja o stopach procentowych była zgodna z oczekiwaniami rynku i została podjęta jednogłośnie. W obecnym cyklu zacieśniania polityki monetarnej Fed podniósł stopy proc. łącznie o 500 pb. Stopy proc. w USA są najwyższe od 2007 r., a tempo ich podnoszenia jest najwyższe od początku lat 80., gdy prezesem Fedu był Paul Volcker.
W obecnym otoczeniu obniżki stóp proc. nie byłyby właściwe - ocenił prezes Fedu Jerome Powell podczas konferencji po posiedzeniu Rezerwy.
- Mamy pogląd, że inflacja nie spadnie tak szybko. To zajmie trochę czasu. I w tym świecie, jeśli ta prognoza będzie zasadniczo słuszna, nie byłoby właściwe obniżanie stóp procentowych. W ciągu ostatnich dwóch lat narracja była taka, że inflacja spada. Patrząc na usługi inne niż mieszkaniowe, naprawdę niewiele się zmieniło. Uważamy więc, że popyt będzie musiał nieco osłabnąć, a warunki na rynku pracy będą musiały nieco bardziej się złagodzić, aby zacząć dostrzegać postęp. W takim otoczeniu nie byłoby właściwe obniżanie stóp procentowych - powiedział prezes Fedu.
- Decyzja ws. pauzy w cyklu podnoszenia stóp proc. nie została dzisiaj podjęta - poinformował prezes Fedu Jerome Powell podczas środowej konferencji po posiedzeniu Rezerwy.
Jego zdaniem, gospodarka USA będzie nadal rosnąć w umiarkowanym tempie w tym roku, a warunki w systemie bankowym USA poprawiły się od marca.
- To moja własna ocena najbardziej prawdopodobnej ścieżki dla wzrostu PKB w USA. Nie mam wpływu na to, co myślą inni gubernatorzy. To właściwie dobrze, że personel i poszczególni uczestnicy posiedzeń mogą mieć różne punkty widzenia. Prognoza Fedu przewidywała łagodną recesję i przez to scharakteryzowałbym ją jako taką, w której wzrost bezrobocia jest mniejszy niż typowy dla współczesnych recesji - powiedział Powell.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.