Artur Kapelko argumentując zmianę nazwy podkreślił w rozmowie z portalem nettg.pl, że klubowi zależało, aby „rodowód i tradycja górnicza zostały zachowane, bo to górnicy stworzyli ten klub.”
- To bardzo ważna zmiana dla klubu. Jako zarząd rozumiemy dwie strony. Z jednej na straży tradycji stoją kibice, z drugiej sponsor oczekujący zespolenia działań klubu ze strategią marketingową spółki. Dzięki wkładowi LW Bogdanki mamy możliwość rywalizować na zapleczu ekstraklasy. Myślę, że kibice rozumieją fakt, że bez środków finansowych z Bogdanki w ogóle nie mielibyśmy możliwości funkcjonować – argumentuje Kapelko w rozmowie z nettg.pl
Tymczasem zarząd Stowarzyszenia Kibiców Górnika Łęczna wydał oświadczenie, w którym kategorycznie sprzeciwił się zmianie nazwy.
„Będąc głosem wszystkich tych, którym na sercu leży dobro górniczego klubu uważamy, iż wszelkie ruchy mające na celu wykluczenie członu Górnik oraz Łęczna z nazwy klubu będącego dumą mieszkańców Łęcznej, jedynego reprezentanta Lubelszczyzny na zapleczu ekstraklasy jest rozwiązaniem co najmniej niezrozumiałym” – czytamy w niniejszym oświadczeniu.
Kibice wyrazili swój niepokój działaniami zarządu Lubelskiego Węgla Bogdanka.
Artur Kapelko, p.o. prezesa spółki klubu dodaje, że zaplanowane jest duże spotkanie z kibicami w połowie lutego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.