Liczba pojazdów elektrycznych wzrosła w I kw. 2023 o 84 proc. w porównaniu z podobnym okresem 2022 r. - wynika z danych Licznika Elektromobilności. W raporcie poinformowano też, że w marcu br. uruchomiono 19 nowych, ogólnodostępnych stacji ładowania - 39 punktów.
Według danych z końca marca 2023 r., w Polsce było zarejestrowanych łącznie 36 826 osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych (BEV). Przez pierwsze trzy miesiące b.r. ich liczba zwiększyła się o 5 500 sztuk, tj. o 84 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2022 r. - wynika z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez PZPM i PSPA.
Informuje on, że pod koniec marca 2023 r. po polskich drogach jeździło 67 127 samochodów osobowych z napędem elektrycznym. W pełni elektryczne auta (BEV, ang. battery electric vehicles) odpowiadały za 33 263 szt. tej części floty pojazdów (50 proc.), a pozostałą część stanowiły hybrydy typu plug-in (PHEV, ang. plug-in hybrid electric vehicles) - 33 864 szt. (50 proc.).
W opracowaniu podano również, że park samochodów dostawczych i ciężarowych z napędem elektrycznym liczył 3 588 szt., z czego BEV stanowiły ponad 99 proc.
- W dalszym ciągu rośnie też flota elektrycznych motorowerów i motocykli, która na koniec marca składała się z 16 503 szt., jak również liczba osobowych i dostawczych aut hybrydowych, która powiększyła się do 508 861 szt. - poinformowali autorzy, dodając, że pod koniec ubiegłego miesiąca park autobusów elektrycznych w Polsce wzrósł do 842 szt.
Podkreślono, że równolegle do floty pojazdów z napędem elektrycznym, rozwija się również infrastruktura ładowania.
- Pod koniec marca 2023 r. w Polsce funkcjonowało 2699 ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych (5305 punktów). 30 proc. z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 70 proc. - wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kw. W marcu uruchomiono 19 nowych, ogólnodostępnych stacji ładowania (39 punktów) - wskazano.
Sieć infrastruktury w Polsce wciąż koncentruje się przede wszystkim tam, gdzie popyt na usługi ładowania jest największy, czyli w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców - zwrócił uwagę dyrektor zarządzający PSPA Maciej Mazur. Wskazał, że w I kwartale tego roku zdecydowanie najwyższy przyrost nowo instalowanych stacji odnotowano w Warszawie (o 31). Dodał, że wśród 15 miast z najlepiej rozbudowaną siecią ładowarek kolejne miejsca w tym rankingu zajęły Kraków oraz Łódź.
- Jednym z większych wyzwań w obszarze infrastrukturalnym, w kontekście zaakceptowanego w marcu przez instytucje europejskie rozporządzenia AFIR, będzie rozpoczęcie budowy punktów ładowania przeznaczonych dla samochodów ciężarowych. Obecnie ani jedna, ogólnodostępna stacja w Polsce nie jest przystosowana do obsługi takich pojazdów - stwierdził Mazur.
Prezes PZPM Jakub Faryś przyznał, że Program Mój Elektryk został oceniony bardzo dobrze przez zdecydowaną większość osób i firm zainteresowanych rozwojem zeroemisyjności.
- Wydaje się jednak, że nadszedł czas, by wyciągnąć wnioski z zebranych doświadczeń i lekko go zmodyfikować. Jedną z kluczowych zmian powinno być wdrożenie w Polsce pilotażowego programu dopłat do ciężkich samochodów ciężarowych - podkreślił Faryś.
Jego zdaniem warto również podnieść limit ceny pojazdu, który może zostać objęty dotacją oraz objąć dopłatami motocykle elektryczne kupowane przez osoby fizyczne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.