- Ten list ma na celu pobudzić do rozsądnego myślenia europarlamentarzystów, a idąc dalej - władze Unii Europejskiej – powiedział wiceminister aktywów państwowych Marek Wesoły komentując podpisanie listu, który menadżerowie spółek górniczych skierowali do eurodeputowanych. O inicjatywie tej informowaliśmy w portalu netTG.pl.
Wiceszef MAP wskazał, że nie jest przeciwny unijnym przedsięwzięciom na rzecz klimatu. Muszą być jednak spełnione określone warunki.
- To musi być przeprowadzone w sposób rozsądny, merytoryczny, oparty o wskaźniki, fakty i liczby, a nie tylko same idee czy cele, które w rzeczywistości niewiele przyniosą naszemu klimatowi, a mogą przynieść wiele szkody w tym przypadku akurat Polsce, ale w szerszym znaczeniu także Unii – stwierdził.
- Taka inwazyjna likwidacja dziewięciu kopalń PGG w 2027 r., gdy nie mamy jeszcze źródła energii, które gwarantuje nam bezpieczeństwo energetyczne, spowoduje kompletny chaos energetyczny – podkreślił. Dodał, że doprowadzi to do znacznego wzrostu importu węgla do Europy, w tym do Polski, co przełoży się także na wzrost cen tego paliwa.
Przyznał też, że sprawiedliwa transformacja będzie miała miejsce wtedy, gdy taka właśnie będzie dla każdego obywatela.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.